Biden coraz bliżej zwycięstwa, Trump zapowiada zaskarżanie wyników w poszczególnych stanach

Dwa dni po zakończeniu głosowania w wyborach prezydenckich w USA wciąż nie wiadomo, kto będzie następnym prezydentem USA. Trwa liczenie głosów, a Joe Bidenowi brakuje do zwycięstwa zaledwie 6 głosów elektorskich. Z kolei Donald Trump potrzebuje zwycięstwa we wszystkich (poza Alaską) stanach, w których pojedynek nie jest jeszcze rozstrzygnięty: w Nevadzie, Pensylwanii, Wirginii i Georgii.

Jak podaje Fox News, Biden zapewnił już sobie 264 głosy elektorskie, podczas gdy prezydenturę zapewni mu 270 głosów. Wystarczy, że były wiceprezydent zwycięży w tradycyjnie “demokratycznej” Nevadzie, która zapewnia 6 głosów elektorskich, a w której prowadzi z przewagą niecałego 1 proc. nad Trumpem. Do policzenia w tym stanie zostało jeszcze 14 proc. oddanych głosów.

Urzędujący prezydent, który zgromadził 214 głosów elektorskich, musi odbić Bidenowi nie tylko Nevadę, ale także utrzymać prowadzenie w trzech innych kluczowych stanach, w których cząstkowe wyniki dają mu obecnie zwycięstwo: w Pensylwanii, gdzie prowadzi z przewagą 1,7 proc. przy 88 proc. policzonych głosów, Północnej Karolinie (przewaga 1,4 proc.; 94 proc. policzonych głosów) i Georgii (przewaga zaledwie 0,2 proc.;99 proc. policzonych głosów).

Trump prowadzi także z dużą przewagą na Alasce, jednak 3 głosy elektorskie z tego stanu to za mało, by wpłynąć na wynik wyborów na obecnym etapie.

Sztab Trumpa zaangażował się w szereg działań prawnych, które mają zwiększyć szanse prezydenta i poddać w wątpliwość wyniki wyborów. Złożono wnioski o przeliczenie głosów w Wisconsin, gdzie z przewagą zaledwie 20 tys. głosów wygrał Biden i złożono pozwy o zaprzestanie liczenia głosów nadchodzących pocztą w Pensylwanii, Michigan i Georgii. Zapowiedziano też podjęcie kroków prawnych w Nevadzie. „Dosłownie sprawdzimy każdą kartę do głosowania” – powiedział rzecznik kampanii Trumpa Jason Miller.

Od środy Trump na Twitterze przekonuje, że podczas liczenia głosów dochodzi do oszustw wyborczych na jego niekorzyść. “Rośniemy WIELCY, ale oni próbują UKRAŚĆ wybory. Nigdy im na to nie pozwolimy. Głosów nie można oddawać po zamknięciu lokali!” – napisał. Ten jak i wiele innych tweetów amerykańskiego prezydenta został ukryty przez Twittera jako “treści, które mogą wzbudzać kontrowersje lub wprowadzać w błąd”. Zobaczenie ukrytych tweetów jest możliwe dopiero po wejściu na profil Trumpa i ich wyświetleniu.

W czwartek Trump zapowiedział zaskarżenie wyników wyborów we wszystkich stanach, które “ostatnio”, a więc zapewne podczas liczenia głosów, zostały “odbite” przed Bidena.

CZYTAJ TAKŻE: Wybory prezydenckie w USA: trwa walka o kluczowe stany

Kresy.pl / apnews.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply