Steve Bannon skrytykował w poniedziałek Marka Zuckerberga, co wpisało się w jego szerszą kampanię ostrzegania prezydenta elekta Donalda Trumpa przed poleganiem na cyfrowych oligarchach.
Sam Zuckerberg, zawiadujący koncernem Meta, do której należą Facebook i Instagram, dokonał niedawno głośnego oświadczenia, zapowiadając zakończenie praktyk cenzorskich na tych platformach cyfrowych. Zasugerował również, że zostały one wprowadzone pod naciskiem administracji Partii Demokratycznej. Deklaracje te nie przekonały jednak do jego osoby Steve’a Bannona, publicysty, który wypromował Donalda Trumpa przed jego pierwszą kadencją.
Bannon już w zeszłym tygodniu skrytykował „złego” i „rasistowskiego” Elona Muska. Spór starej frakcji trumpistów z właścicielem Tesli i X dotyczy kwestii imigracji. Podczas, gdy oni opowiadają się za całościowym ograniczeniem imigracji do USA, Musk natomiast zdecydowanie popiera utrzymanie wiz pracowniczych typu H-1B, które pozwalają koncernom cyforwym sprowadzać wykwalifikowanych pracowników do “krzemowej doliny”. Cudzoziemcy stanowią znaczną część pracowników amerykańskich koncernów cyfrowych.
„Zuckerbergowi nie można ufać — w ogóle! Przyszedł do gabinetu owalnego. Pozwolili mu wejść do gabinetu owalnego, kiedy tam byłem” – słowa Bannona zacytował brytyjski portal Mail Online. Oskarżył Zuckerberga o to, że “ukradł wybory w 2020 r.”, co było aluzją do 400 mln dol. jakie właściciel Facebooka wyłożył na organizacje pozarządowe i instytucje publiczne, zaangażowane w organizacje poprzednich wyborów prezydenckich.
Bannon podnosił, że hrabstwa, w których w wyborach prezydenckich w 2020 r. doszło do zwycięstwa Bidena, miały trzykrotnie większą szansę na otrzymanie funduszy od korporacji Zuckerberga, niż te, w których wygrał Trump.
W niedzielę Bannon powiedział “The New York Post”, że Zuckerberg był „najgorszym z najgorszych”. „Miał największą platformę i robił wszystko, aby zniszczyć prawdę. Pamiętacie, co zrobił z laptopem i wszystkim, co dotyczyło pandemii… On się mylił we wszystkim” — powiedział Bannon. Jak dodał – „Jest niedojrzały i brakuje mu rozsądku, aby mieć tak dużą władzę i kontrolę”. Jak ocenił – „Połączenie technologii i pieniędzy stanowi wyjątkowe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych”.
W poniedziałek Bannon powiedział, że Zuckerberg i inni dyrektorzy generalni Big Tech są teraz „supliktantami” Trumpa, ponieważ „nadchodzi z amerykańskim narodem”. Podkreślił, że nie można polegać na wsparciu potentatów -“ Jedyne, na co można liczyć, to że będą dbać o własne interesy. To wszystko”.
Konto Bannona zostało trwale usunięte z Facebooka jeszcze w 2020 r. W poniedziałek nie szczędził on słów krytyki założycielowi tej platformy cyfrowej – „Nie obchodzi mnie, jak bardzo teraz płaszczy się przed Donaldem Trumpem jako petent. Odwróci się i odwróci się zdecydowanie, gdy tylko będzie to w jego własnym interesie. Zuckerberg stawia republikę w bardzo niebezpiecznej sytuacji, obarczając kraj kulturą nerdów, rządami nerdów”.
Wcześniej Bannon, wystąpił ostro przeciwko innemu potentatowi cyfrowemu. „Sprawię, że Elon Musk zostanie stąd wyrzucony przed dniem inauguracji” — powiedział Bannon włoskiemu dziennikowi “Corriere della Sera” w wywiadzie przetłumaczonym na konserwatywnym portalu Breitbart. Zapewniła w nim – „[Musk] nie będzie miał niebieskiej przepustki do Białego Domu, nie będzie miał pełnego dostępu do Białego Domu, będzie jak każda inna osoba”.
„To naprawdę zły facet, bardzo zły facet”— scharakteryzował Musak Bannon – Uznałem za swój osobisty cel obalenie tego faceta”.
dailymail.co.uk/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!