Sprawa dwóch homoseksualistów, którzy chcieli uzyskać obywatelstwo Namibii dla dziecka urodzonego dla nich przez kobietę w Republice Południowej Afryki oparła się o Sąd Najwyższy afrykańskiego państwa.

Sprawa wywołała debatę publiczną w Namibii na temat tego, czym jest rodzina, jak napisał relacjonujący ją portal ugandyjskiego “The Observer”. Phillip Luhl, obywatel Namibii i Guillermo Delgado, obywatel Meksyku pozyskali dziecko zlecając procedurę surogacji przez kobietę w Republice Południowej Afryce, gdzie praktyki takie są dozwolone przez prawo. Nie są one jednak ujęte w prawodawstwie sąsiedniej Namibii, gdy więc homoseksualiści zwrócili się do namibijskiego urzędu o nadanie dziecku obywatelstwa, pojawiła się kwestia, czy mogą występować w roli przyporządkowanej prawnie rodzicom.

Sprawa oparła się o wymiar sprawiedliwości Namibii. Sąd niższej instacji nakazał w zeszłym roku rządowi rozpatrzenie wniosku pary homoseksualnej o obywatelstwo dla dziecka, które przedstawili jako własne. Ówczesny minister spraw wewnętrznych Frans Kapofi odwołał się od wyroku. Argumentował, że para homoseksualistów nie przeprowadziła dowodu, że jest faktycznymi rodzicami dziecka, nie przedstawiając stosownych wyników badań DNA.

Pełny skład sędziów Sądu Najwyższego orzekł w poniedziałek że Luhl i Delgado nie spełnili wymogów ustawy o obywatelstwie w swoim wniosku. Sąd uznał, że minister słusznie nie nadał małoletniemu dziecku obywatelstwa na zasadzie pochodzenia.

W rozmowie z dziennikarzami poza Sądem Najwyższym, prawnik obu mężczyzn, Uno Katjipuka, powiedział, że sędziowie orzekając w sprawie apelacji, opierali się na szczegółach technicznych i nie rozważali meritum sprawy. Powiedziała, że para będzie musiała teraz wrócić do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, aby zarejestrować narodziny dziecka jako Namibijczyka i powiedziała, że najprawdopodobniej rejestracja nie zostanie zaakceptowana.

Sąd Najwyższy Namibii rozpatrywał w tym miesiącu inne sprawy dotyczące homoseksualizmu. W jednej obywatel Republiki Południowej Afryki, który poślubił mężczyznę z Namibii w RPA, prosi o przyznanie mu obywatelstwa na podstawie miejsca zamieszkania. W innej Namibijczyk domaga się uchylenia obowiązującego w tym kraju prawa, argumentując, że jest to naruszenie prywatności i dyskryminacja osób pozostających w związkach homoseksualnych. Kestie LGBTQ podzieliły opinię publiczną w kraju, w którym większość ludności identyfikuje się jako chrześcijanie, a homoseksualizm jest nadal uważany za dewiację.

Czytaj także: Uganda zaostrza karalność homoseksualizmu

observer.ug/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply