Jak wynika z materiałów przechowywanych w rzeszowskim IPN Aleksander Baczyk, konsul honorowy Ukrainy w Przemyślu i właściciel znanej sieci sklepów spożywczych był w latach 80. tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „Szary”.
Według informacji z ogólnodostępnego inwentarza na stronie internetowej IPN, Aleksander Baczyk współpracował z SB latach 1985-89, figurując jako tajny współpracownik Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Przemyślu. Jego „teczka” liczy 70 stron.
– Zapis w inwentarzu IPN- u nie pozostawia wątpliwości – czytamy na stronach internetowych portalu supernowości24. Jak zaznaczono, informacja ta „wstrząsnęła opinią publiczną Przemyśla”, gdyż „Baczyk to postać bardzo znana i chętnie pokazująca się na rozmaitych uroczystościach”. Jest polskim obywatelem pochodzenia ukraińskiego.
Według nieoficjalnych informacji, Baczyk miał dostarczać SB informacje zdobyte w trakcie wyjazdów zagranicznych. Jedno ze źródeł, które również badało sprawę dokumentów dotyczących TW “Szary”, poinformowało nas, że z całą pewnością materiały te dotyczą obecnego konsula honorowego Ukrainy.
Jak wynika z oficjalnego biogramu Baczyka, mniej więcej w czasie, w którym miała zostać nawiązana współpraca, obecny konsul honorowy Ukrainy, jako mgr inż. budownictwa rozpoczynał pracę w Przemyskim Przedsiębiorstwie Budowlany. Później awansował na stanowisko dyrektora ds. produkcji budowlanej w polsko-niemieckiej spółce Hansa Industrie.
W 1995 roku Baczyk był współzałożycielem firmy dystrybucyjnej „Piotruś Pan”. Do dziś pełni funkcję Prezesa Zarządu spółki, posiadającej sieć 35 sklepów spożywczych oraz hurtownie. Firma jest jedną z największych w Przemyślu, figurowała też na 23. Miejscu w rankingu 100 największych firm Podkarpacia za 2014 rok.
W lipcu 2015 roku ówczesny szef Komendzie Miejskiej przemyskiej policji Krzysztofa Pobuta przyjął u siebie służbowo ukraińskiego konsula generalnego Wasyla Pawluka, wieloletniego członka neobanderowskiej Swobody. W trakcie wizytacji rozmawiano na temat „struktur i zadań przemyskiej policji” oraz umorzonego postępowania ws. propagowania banderyzmu. Pawlukowi towarzyszył wówczas Baczyk. Spotkanie to odbyło się bez wiedzy i zgody przełożonych komendanta.
Przeczytaj: Ukraiński konsul wizytuje przemyską policję i pyta o dochodzenie ws. propagowania banderyzmu
Stowarzyszenie Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich skierowało w listopadzie 2015 r. do nowego szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka pismo dotyczące sprawy wizytacji.
Supernowosci24.pl / Kresy.pl
czyżby “dobra zmiana” brała się powoli za banderowców?
” Spotkanie to odbyło się bez wiedzy i zgody przełożonych komendanta.’ to ciekawe bo z tegoco wiadomo komendant Pucybut awansował a nie stracił stołek.