Znajomość i dbałość o język ojczysty to dla Polaków zasadnicze kryterium polskości i patriotyzmu, przed np. wpajaniem dzieciom miłości do ojczyzny czy pielęgnowaniem polskich tradycji - wynika z badania naukowców z PAN. Jednocześnie, wiara katolicka i dbałość o wychowanie religijne dzieci nie są już traktowane jako główne elementy polskości czy wyznaczniki patriotyzmu.

Naukowcy z Laboratorium Poznania Politycznego Instytutu Psychologii PAN opublikowali wyniki badania „Czy i jak identyfikujemy się dziś z Polską?” Celem było sprawdzenie, jaka część społeczeństwa utożsamia się z polskością oraz ustalenie, jakie motywacje i bariery stoją za poszczególnymi postawami. Badania przeprowadzono na grupie 1504 osób w wieku od 18 do 96 lat. Pod uwagę wzięto m.in. nastawienie do grupy własnej i grup obcych, stosunek do wiary, tradycji i Unii Europejskiej, a także zmienne psychologiczne (np. poziom samooceny, poczucie samotności).

Prezydent Andrzej Duda ogłosił w poniedziałek, że zamierza podpisać ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022. Skieruje ją jednocześnie w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa jest krytykowana przez opozycję, która zarzuca jej niekonstytucyjność. Politycy opozycji nazywają ją "Lex Tusk", sugerując, że będzie stricte politycznym narzędziem.

Sejm odrzucił w piątek senackie weto do projektu ustawy o powołaniu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007 – 2022. Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę przedstawioną mu przez Sejm. "Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia. Tego typu komisje istnieją w innych państwach i są bardzo potrzebne" - oświadczył prezydent, cytowany przez portal Do Rzeczy.

"Uważam, że opinia publiczna powinna sama wyrabiać opinię na temat tego, w jaki sposób działają jej przedstawiciele (..) Dlatego zdecydowałem się na podpisanie ustawy dotyczącej powołania specjalnej państwowej komisji, która ma wyjaśnić wypływ rosyjskie na kwestie związane z bezpieczeństwem Polski (..) To obrona interesów Rzeczpospolitej. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Podpisuję ustawę, ponieważ powinna ona wejść w życie" - powiedział.

Z uwagi na spadki cen rolnicy nie sprzedają ziarna. Tymczasem do Polski nadal trafia ukraińskie zboże. "Coś tam ruszyło po wymianie ministra, ale bomba przed nami. Czekamy na żniwa i to dopiero będzie dramat" - zwraca uwagę w rozmowie z Interią rolnik Bartłomiej Szajner.

Polscy rolnicy mają kłopot ze sprzedażą rodzimego ziarna, co jest spowodowane niekontrolowanym napływem zboża z Ukrainy. Pod koniec ub. roku ówczesny minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapewniał, że ceny zbóż wzrosną. Tak się jednak nie stało. W efekcie rolniczych protestów doszło do dymisji Kowalczyka i powołania nowego ministra - Roberta Telusa. Tymczasem zboże z Ukrainy nadal trafia do Polski - podkreśla w poniedziałek portal Interia, wskazując na dalsze problemy polskich rolników.

W połowie kwietnia podczas specjalnej konwencji rolnej PiS zapowiedziało, że import ukraińskiego zboża zostanie wstrzymany. Rząd obiecał także, że zrekompensuje rolnikom różnice w cenach zbóż oraz utrzyma dopłaty do nawozów i paliwa.

Do lekarskiego egzaminu weryfikacyjnego (LEW) przystąpi w poniedziałek w Łodzi 900 lekarzy z zagranicy - głównie Ukraińcy i Białorusini.

Egzamin dotyczy osób, które ukończyły studia medyczne w państwie niebędącym członkiem Unii Europejskiej i chcą wykonywać zawód lekarza w Polsce. W Łodzi przystąpi do niego w poniedziałek 900 osób. To przede wszystkim obywatele Ukrainy i Białorusi - informuje portal WNP.

"W poniedziałek w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się lekarski egzamin weryfikacyjny (LEW). Do egzaminu przystąpią osoby, które ukończyły studia medyczne w państwie niebędącym państwem członkowskim Unii Europejskiej. Osoby takie, chcąc wykonywać zawód lekarza w Polsce, muszą wcześniej potwierdzić, że ich wykształcenie odpowiada wymaganiom stawianym absolwentom polskich uczelni medycznych. Mogą to zrobić albo poprzez nostryfikację dyplomu, albo właśnie poprzez złożenie LEW" - poinformowało w komunikacie Centrum Egzaminów Medycznych (CEM).

Jewgienij Prigożyn poinformował w środę, że zwrócił się do prokuratury o zbadanie, czy wysocy rangą rosyjscy funkcjonariusze obrony popełnili jakieś „zbrodnie” przed wojną na Ukrainie lub w jej trakcie. (więcej…)

Żołnierze sił pokojowych NATO utworzyli kordony bezpieczeństwa wokół trzech ratuszów w Kosowie w poniedziałek - poinformowała agencja prasowa Reuters. (więcej…)

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%