Pełnomocnik rosyjskiego MSZ ds. Demokracji i Nadrzędności Prawa Konstantin Dołgow wezwał, by społeczność międzynarodowa zwróciła uwagę na prawa ludności rosyjskojęzycznej na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Dołgow wystąpi na Regionalnej Konferencji Rodaków Łotwy, Litwy i Estonii w Rydze, która odbyla się 13 września.
“Z żalem przychodzi nam przyjąć, że ogromna liczba naszych rodaków za granicą, całe segmenty Russkiego Świata wciąż stykają się z poważnymi problemami w kontekście zapewnienia swoich praw i legalnych interesów” – mówił Dołgow. Zapowiedział on też, że Rosja nie pogodzi się z naruszaniem praw osób rosyjskojęzycznych. Jako przykład naruszania tych praw podał zapowiadane przez władze łotewskie zamknięcie w 2018 rosyjskiej szkoły w Rydze, która istnieje od 1789 roku. Dołgow odniósł się też do sytuacji na Ukrainie:
“Linia ukraińskich ultraradykałów i neonazistów, którzy stanowili decydującą siłę Majdanu, a po nim także operacji karnej Kijowa przeciwko mieszkańcom południowego wschodu kraju dla zbudowania ‘etnicznie czystego’ ukraińskiego państwa – zawsze była znana. Konkretnych faktów i dowodów tego można znaleźć bardzo wiele, w tym m.in. w dwóch wydaniach ‘Białej księgi’ dotyczącej sytuacji na Ukrainie, które przygotowaliśmy” – mówił w Rydze.
mid.ru/Kresy.pl
Ciekawe kiedy “nasz” rząd ujmie się w tak zdecydowany sposób za prześladowanymi Polakami na okupowanych Kresach?
Może coś dobrego wyniknie z ofensywy politycznej Rosji dla Polaków na Litwie.
Przyjęcie projektu ustawy o mniejszościach przedłożonego przez AWPL wytrąciło by argumenty z
rąk Rosjan w stosunku do Litwy.
tagore