Wczoraj wieczorem w niewielkim mieście Konstantinowka w obwodzie donieckim, będącym pod kontrolą Ukrainy, doszło do gwałtownych protestów miejscowej ludności. Stało się to po tragicznym wypadku, do jakiego doszło popołudniu.

Do incydentów doszło po tym, gdy wczoraj około 14:40 ukraiński pojazd opancerzony uderzył w grupę przechodniów na przejściu dla pieszych. Zginęła 8-letnia dziewczynka.

Czytaj również: Ukraina: Pojazd wojskowy przejechał dziecko

Do incydentów doszło już popołudniu. Na ulicy, w miejscu wypadku, zgromadził sie tłum mieszkańców Konstantinowki. Przejeżdżającą ciężarówkę wojskową obrzucono kamieniami. Zaatakowano również samochód, którym jechali ukraińscy wojskowi (prawdopodobnie należących do jednego z batalionów ochotniczych).

Wieczorem w miejscowości doszło do protestów. Zablokowana została jedna z głównych ulic miasta – Prospekt Łomonosowa, gdzie według różnych szacunków kordon miało utworzyć ponad 30 osób. Inne relacje mówią o ponad 100 osobach, w tym kobietach i mężczyznach, przy czym znaczna część miała później przejść w inne miejsce.

fot. twitter.com / @tombreadley

Protestujący przewrócili i zniszczyli samochód miejscowej milicji, która w tym czasie praktycznie nie interweniowała.

Fot. twitter.com / @tombreadley

Później liczna grupa, mająca liczyć co najmniej 100 osób, zebrała się pod budynkiem miejscowego hostelu, w którym zakwaterowani byli ukraińscy żołnierze. Podpalono opony ustawione przy wejściu i wybito część szyb w oknach. Według części relacji protestujący podpalili także autobus oraz samochód terenowy należący do miejscowych sił bezpieczeństwa.

Na miejsce udał się Wiaczesław Abroskin, szef ukraińskiego MSW w obwodzie donieckim. Z kolei wiceszef milicji obwodowej Ilja Kiwa zapowiedział surowe kary dla odpowiedzialnych za śmierć dziecka. Same protesty nazwał z kolei „prowokacją separatystów, którzy wykorzystują każdą okazję do destabilizacji sytuacji w miejscowościach położonych w pobliżu linii frontu” (Konstantinowka położona jest na północy-zachód od Gorłowki, na trasie do Kramatorska, niespełna 30 km od linii kontaktowej). Kiwa zaapelował też do miejscowych, by nie dali się sprowokować.

censor.net / twitter.com / Kresy.pl

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jasiu7676
    jasiu7676 :

    gdy ostatnio był artykuł jak ruska swołocz rozjechała auto w Doniecku to widocznie był mało wygodny artykuł i nie było postów,teraz gdy banderowcy zrobili coś podobnego to od razu kremlowskie szczury wypełzły z nory

  2. krzysztof_p
    krzysztof_p :

    Łachuderstwo i bezprawie zdemoralizowanych band faszystowskich banderowców. A nasze rządzące elyty polityczne, karalusze pomioty wręcz pochwalają tego typu zdarzenia mordowania cywilów, w tym niewinnych dzieci. Siemioniuk, Schetyna, Sikorski itp. tałatajstwo, już dawno winni być sądzeni w Hadze, za popieranie i wspomaganie ukraińskich zbrodniarzy spod znaku swastyki.