Empik działa tylko dzięki pożyczce od właściciela. Od stycznia 2014 r. stracił na giełdzie 76 proc. wartości. Świąteczne reklamy z Nergalem i Czubaszek jednak nie przyniosły spodziewanych zysków.
Europejski koncern Empik Media & Fashion skupia nie tylko sieć księgarń samoobsługowych, ale również m. in. sklepy “Smyk” i szkoły językowe. Firma działa w ośmiu krajach. W pierwszych trzech kwartałach 2014 roku grupa biznesowa wygenerowała straty na poziomie 114 mln zł. Stratne były m. in. sklepy z odzieżą dziecięcą i księgarnie Empik. Koncern funkcjonuje tylko dzięki pożyczce, której udzielił jej właściciel. Wyniosła ona 100 mln zł.
Od dłuższego czasu mówiło się o kłopotach finansowych sieci. Jeszcze głośniej o Empiku stało się w związku ze świąteczną kampanią, której twarzami byli lider satanistycznego Behemota, Adam Darski „Nergal” oraz chwaląca się aborcjami Maria Czubaszek.
Przeciwko kampanii protestowała m. in. Krucjata Młodych i Fundacja Pro-Prawo do Życia. Swój sprzeciw masowo wyrażali także internauci. Protest przeciwko sieci Empik podpisało kilkadziesiąt tysięcy użytkowników sieci. Akcja konsumenckiego bojkotu – do którego namawiał także m. in. Wojciech Cejrowski – doprowadziła do oficjalnych przeprosin ze strony dyrektora sieci księgarskiej.
Przedstawiciele Grupy EM&F/Empik zapewniają jednak, że o żadnym bankructwie nie ma nawet mowy.
“Sytuacja Grupy EM&F, jak i jej spółek zależnych jest stabilna, co potwierdza z sukcesem zakończony proces refinansowania zadłużenia EM&F, o którym Grupa szeroko informowała rynek / opinię publiczną w końcem listopada 2014 roku. Grupa EM&F uzyskała stabilne finansowanie na najbliższe 3 lata. Grupa skupia się na skutecznej realizacji strategii dalszego rozwoju kluczowych spółek portfelowych oraz budowaniu wartości dla akcjonariuszy. Głównym celem jest dalsze rozwijanie sprzedaży wielokanałowej (tj. zarówno poprzez tradycyjne sklepy, jak i online). Grupa koncentruje się także na wzroście rentowności i utrzymaniu wysokiego poziomu konwersji gotówki w ramach kluczowych aktywów Grupy EM&F, jak również zachowaniu odpowiedniej równowagi pomiędzy ich rozwojem a poziomem zadłużenia Grupy”– czytamy w specjalnym komunikacie prasowym Grupy EM&F S.A.
A w promowanych linkach do kupienia kuferek z logiem Powstania Warszawskiego. Ale przecież won z kapitalizmem, tylko narodowy socjalizm! Biznes to biznes, pozwólcie sobie każdemu prowadzić go jak chce. Jak chcą to niech promują cyckami, satanistami czy czymkolwiek. Wam nie pasuje tylko to co sobie wybierzecie, bo jak widać zarabianie na śmierci powstańców jest ok.