Europoseł i czołowy polityk PiS, prof. Ryszard Legutko w rozmowie z Kresami.pl opowiedział się za obecnością motywów kresowych w polskich paszportach. Wcześniej informowaliśmy, że MSWiA zamierza wycofać się z tej koncepcji.
W lipcu br. MSWiA ogłosiło internetową akcję „Zaprojektuj z nami polski paszport 2018”. Z okazji zbliżającej się 100. rocznicy odzyskania niepodległości ministerstwo zaplanowało, że na stronach wizowych nowego paszportu znajdą się wizerunki 19 postaci, wydarzeń, miejsc i symboli związanych z walką Polaków o niepodległość w 1918 roku. Sześć z tych wizerunków wybiorą internauci w głosowaniu, pozostałych 13 już od początku akcji miało zapewnione miejsce na kartach paszportu. Jedną z propozycji, na którą można głosować, jest Ostra Brama w Wilnie. Natomiast wśród motywów stałych jest wizerunek kaplicy na Cmentarzu Obrońców Lwowa.
Portal radia RMF FM podał wczoraj, że według nieoficjalnych informacji MSWiA „po cichu” wycofa się z pomysłu umieszczenia wizerunków Ostrej Bramy w Wilnie i Cmentarza Obrońców Lwowa na stronach nowych paszportów. RMF FM nie precyzuje, jak miałaby wyglądać ta „cicha” rezygnacja. Możliwość pojawienia się motywów kresowych w polskich paszportach wywołała nerwową reakcję Ukrainy i Litwy oraz polskich „giedroyciowców”.
Sprawę tę skomentował dla Kresów.pl prof. Ryszard Legutko, eurodeputowany PiS.
– Zawsze stoję na stanowisku, że za mało robimy w sprawie Kresów. Nie tylko jako obywatele, ale także jako państwo. To już nawet nie chodzi o Muzeum Kresów i kwestię pamięci, ale także działania na tym terenie – o troskę o zabytki i Polaków, którzy tam mieszkają – powiedział prof. Legutko.
– Co do zasady, to bardzo mi się podoba, że ta historia jest upamiętniania. Może namawiałbym ministerstwo do pewnej zmiany taktyki czy czegoś podobnego. Natomiast co do samej obecności takich motywów, to byłbym za – mówi europoseł.
Polityk PiS zaznacza, że zdaje sobie sprawę, iż jest to sprawa delikatna, która historycznie drażni naszych sąsiadów. – Ale Mój Boże, nie można wymazać Uniwersytetu Wrocławskiego z historii Niemiec, więc tak samo Ostrej Bramy nie można wymazać z historii Polski.
Protesty Litwy, Ukrainy i “giedroyciowców”
Przeciwko umieszczeniu kresowych wizerunków na kartach paszportu zaprotestowały władze Litwy i Ukrainy. Na początku sierpnia litewski MSZ wezwał do siebie zastępcę ambasadora Grzegorza Poznańskiego w celu złożenia wyjaśnień. Polskiego dyplomatę poinformowano, że „takie zamiary są niezgodne z przyjaznymi relacjami sąsiedzkimi i są uważane przez stronę litewską za nie do przyjęcia. Ostra Brama i obraz Najświętszej Maryi Panny wewnątrz niej znajdują się na terytorium Litwy i ich wizerunki nie powinny znajdować się na oficjalnych dokumentach innego państwa”. Także Ukraina oświadczyła, że możliwość umieszczenia w nowym paszporcie grafiki z motywem Cmentarza Orląt jest „nieprzyjaznym krokiem”. Ambasadorowi RP w Kijowie Janowi Piekle wręczono notę dyplomatyczną w tej sprawie.
Jeszcze w ostatnich dniach ta sprawa była omawiana podczas spotkania szefów dyplomacji państw Grupy Wyszehradzkiej i Partnerstwa Wschodniego w Budapeszcie przez szefów MSZ Polski i Ukrainy, Witolda Waszczykowskiego i Pawła Klimkina.
Dyskusja na temat pomysłu MSWiA toczyła się również w kraju. Na portalu eastbook.eu opublikowano apel do Ministra Mariusza Błaszczaka o usunięcie kresowych motywów z listy ilustracji nowego polskiego paszportu. Autorzy apelu twierdzili, że Polska powinna zrezygnować z tych motywów w imię troski „o dobre relacje Polski z Litwą i Ukrainą”. Apel podpisali m. in. Witold Jurasz z Ośrodka Analiz Strategicznych, Piotr Skwieciński, Łukasz Warzecha, Piotr Zaremba, oraz niektórzy publicyści Newsweeka, Tygodnika Powszechnego i Gazety Wyborczej. Natomiast wizerunków Ostrej Bramy i Cmentarza Orląt w paszportach bronili m.in. ks. Isakowicz-Zaleski, Paweł Lisicki, Sławomir Cenckiewicz, Cezary Gmyz, a także Paweł Kukiz i Robert Winnicki.
Redaktor naczelny „Do Rzeczy” Paweł Lisicki nazwał sprzeciw wobec kresowych motywów „absurdalną histerią”. Publicysta podkreślał, że należy pamiętać o polskim dziedzictwie kulturowym: W oczywisty sposób Wilno i Lwów przez wieki były związane z Polską i polska tradycja, polska kultura jest tam obecna. To, że obecnie o tym przypominamy nie jest przejawem jakiegoś rewanżyzmu, ani nie jest chęcią zawłaszczenia sobie tych krajów, ale jest jedynie praktycznie formą pamięci o Polakach i polskich ludziach kultury i polskiej cywilizacji, która tam na wschód sięgała.
KRESY.PL
Ministrowie Błaszczak i Waszczykowski,chociaż raz pokażcie ,że zależy Wam na upamiętnianiu polskości,nie pękajcie przed animozjami mikro-szaulisów Litwy,czy bandero-Ukrainy,pokażcie że macie polskie jaja.Motywy “Ostrej Bramy”,oraz “Cmentarza Orląt” w polskich paszportach winny się ostać.W przeciwnym przypadku dowiedziecie,że jesteście kundlami na smyczy szauliso-banderowców,oraz że funkcja którą pełnicie Was przerasta.
@zefir Popieram pomysł z wizerunkami miejsc ważnych dla Polski i Polaków w paszportach. Dodatkowo zaproponuje od siebie propozycję na kolejny motyw do paszportu – cmentarz wojskowy na Monte Cassino. Błaszczak i Waszczykowski, mam nadzieję, czują presję ze strony społeczeństwa aby przedstawić to, co jest ważne w polskiej kulturze i historii.