Proces Bialackiego dobiega końca

Proces sądowy Alesia Bialackiego zbliża się do końca. Znany białoruski obrońca praw człowieka jest oskarżony o niezapłacenie podatku od pieniędzy otrzymanych z zagranicy. Grozi mu do 7 lat więzienia.

Wznowiony dziś po tygodniowej przerwie proces sądowy trwał zaledwie kilkanaście minut. Aleś Bialacki powtórzył, że nie czuje się winnym zarzucanych mu czynów. W tej sytuacji sędzia odłożył proces do jutra, kiedy zostaną wygłoszone mowy końcowe.

Niewykluczone, że tego samego dnia poznamy też wyrok. Wypuszczenia na wolność Alesia Bialackiego domagają się organizacje zajmujące się obroną praw człowieka oraz zachodni politycy. Jego współpracownicy zwracają uwagę, że pieniądze, które szły na zagraniczne konto Bialackiego, były przeznaczone na działalność związaną z obroną praw człowieka. Natomiast białoruskie media państwowe argumentują, że na całym świecie przestępstwa podatkowe są surowo karane.