Wojna Rosji przeciwko Ukrainie to zarzewie światowego pożaru. Ta wojna dotknie i nasze i Wasze kraje. O ile już się tak nie stało – powiedział prezydent Andrzej Duda na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.
We wtorek prezydent Polski, Andrzej Duda, wystąpił na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Na samym początku zaznaczył, że przemawia również w imieniu paru milionów Ukraińców, którzy obecnie żyją w Polsce.
– Rok temu przemawiałem w tym samym miejscu jako prezydent 38–milionowego państwa. Dziś staję na tej mównicy świadom, że w moim kraju, w Polsce według różnych danych mieszka w obecnej chwili ponad 40, a – jak niektórzy mówią – nawet 41 milionów ludzi. Te dodatkowe dwa czy wręcz trzy miliony to przede wszystkim uchodźcy z Ukrainy, nasi sąsiedzi. Niektórzy są naszymi stałymi gośćmi, inni jeżdżą pomiędzy Polską i Ukrainą. Ale jedno wśród nich wszystkich jest wspólne: chronią się w naszym kraju przed wojną, przed śmiercią, przed niewolą w rosyjskiej okupacji, po napaści Rosji na Ukrainę – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent zaznaczył, że Rosja nie ogranicza się tylko do walki z ukraińską armią, ale stosuje również przemoc wobec ludności cywilnej, w tym zabijając cywilów i niszcząc „dosłownie wszystko, czego nie może przejąć albo nie może zrabować”.
– Decyzję o rozpoczęciu tej strasznej wojny podjęli w Rosji ludzie motywowani sentymentami imperialnymi oraz kolonialną, nacjonalistyczną rosyjską pychą – wywyższającą własny naród i odmawiającą prawa do samostanowienia suwerennym sąsiadom – powiedział Duda. Dodał, „udało im się opętać tą myślą naród jednego z państw–założycieli ONZ”, ale nie wymienił wprost nazwy tego państwa.
Podkreślił też, że wojna została rozpoczęta przez Rosję i musi być przez nią przegrana. Jego zdaniem, Rosja „w pewnym sensie” już przegrała, bo nie zdołała „ujarzmić wolnego narodu” i złamać „ducha narodu ukraińskiego”.
– Dziś ma przeciwko sobie nie tylko samo państwo ukraińskie, ale ma przeciwko sobie wielomilionowy naród, którego zdecydowana większość nie chce żadnych negocjacji z agresorem dopóki ten nie wycofa swoich wojsk z okupowanych terenów Ukrainy. Ma przeciwko sobie znaczną część narodów świata, które bardzo jasno wypowiedziały się – również w przyjętych tutaj, w ONZ – rezolucjach. Ma przeciwko sobie mój kraj, Polskę, na którą – mówię to tu i teraz – Ukraina zawsze może liczyć – oświadczył prezydent.
Przeczytaj: Andrzej Duda w Kijowie: Wspieram Ukrainę wszędzie
– Byłem jednym z tych polityków, którzy jeszcze przed wojną wierzyli, że Ukraina skutecznie się obroni. Dziś jestem przekonany, że Ukraina zwycięży. Że uchodźcy wrócą do swoich domów, że Ukraina będzie odbudowana, że jej międzynarodowo uznane granice zostaną przywrócone. Mój kraj, Polska, łącząc siły ze swoimi Sojusznikami zrobi wszystko, by tak się stało – podkreślił. Dodał też, że skutki ekonomiczne konfliktu, odczuwane m.in. przez państwa afrykańskie, to „równoległa wojna Rosji (…) przeciwko całej ludzkości”.
– To nie jest tylko regionalny konflikt. Ta wojna, wojna Rosji przeciwko Ukrainie to zarzewie światowego pożaru. Ta wojna dotknie i nasze i Wasze kraje. O ile już się tak nie stało – powiedział Andrzej Duda. Dodał, że Rosjanie celową niszczą ukraińskie zboże, by wywołać klęskę głodu w innych częściach świata. – Jako społeczność międzynarodowa jesteśmy zobligowani, aby nie dopuścić, by w XXI wieku ktokolwiek w sposób świadomy i cyniczny, w imię realizacji swoich politycznych celów, wprowadzał – tak jak Stalin w latach 30–tych XX wieku – sztuczny głód – oświadczył. Dodał, że trzeba ściśle egzekwować wywiązywanie się Rosji z porozumienia w sprawie wywozu zboża z Ukrainy. Zapewnił, że Polska będzie pomagać w eksporcie.
– W obliczu bezprawnych działań Rosji powinniśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Powinniśmy pamiętać o zapisach prawa międzynarodowego oraz możliwości pociągania do odpowiedzialności oprawców – zaznaczył Duda, w kontekście niszczenia przez Rosję zbiorów. – Właśnie w tym kontekście dostrzegam potrzebę wypracowania mechanizmów penalizujących, które w przyszłości umożliwią postawienie przed obliczem sprawiedliwości osób odpowiedzialnych za łamanie prawa międzynarodowego – kontynuował.
Zdaniem Dudy, „rosyjska napaść na Ukrainę jest de facto agresją przeciwko całemu światu, która „wymaga wielowymiarowej odpowiedzi międzynarodowej, z determinacją i bez wahania”.
– Konieczne jest zintensyfikowanie nacisków na Rosję i jej wspólnika, czyli reżim Aleksandra Łukaszenki na Białorusi. Celowość współpracy z tymi rządami powinna zostać poddana głębokiej refleksji. Także przez organizacje międzynarodowe. Nie ma już miejsca na „business as usual” z Rosją. Czasy „business as usual” definitywnie się skończyły. Zakończyła je Rosja przez swoją bestialską agresję na Ukrainę, przez złamanie zasad prawa międzynarodowego, przez brak poszanowania dla człowieka i dla życia ludzkiego – mówił polski prezydent. – Na własne oczy widziałem ogrom tego bestialstwa i wiem, co oznacza rosyjska agresja na Ukrainie.
Andrzej Duda zaznaczył, że występuje na forum ONZ jako przywódca państwa, którego granicę „przekroczyło blisko sześć milionów ukraińskich uchodźców”.
– Nasze dzieci chodzą dziś do szkół wraz z dziećmi ukraińskich obywateli, tych którzy przybyli do nas uciekając, chroniąc swoje życie. Nasi obywatele przyjęli setki tysięcy uchodźców do własnych domów. Tak, może wielu z Państwa trudno w to uwierzyć, ale mimo że przybyło do naszego kraju sześć milionów uchodźców z Ukrainy i jak szacujemy około dwóch milionów przebywa w tej chwili w Polsce, nie musieliśmy budować żadnego obozu dla uchodźców. Nie było takiej konieczności. Nikt nie mieszka w Polsce w namiotach, wszyscy znaleźli godne schronienie, w godnych warunkach i specjalnie przygotowanych dla nich miejscach – zaznaczył.
– Każdy Polak i każda Polka wie, jak wygląda sytuacja na Ukrainie! Każdy Polak i każda Polka ma w pamięci swojej rodziny zapisane, co oznacza rosyjska okupacja, co oznacza napaść rosyjska na państwo, co oznacza rosyjski terror, bo polskie rodziny ten terror przeżyły po II wojnie światowej, kiedy Rosjanie zajęli Polskę i kiedy Polska znalazła się za żelazną kurtyną, a patrioci próbowali zrzucić rosyjskie jarzmo i walczyli, i wielu ludzi zostało wtrąconych do więzień, zamordowanych – mówił prezydent.
Duda zaapelował też do społeczności międzynarodowej o zwiększenie pomocy dla ukraińskiej ludności cywilnej. Zwrócił też uwagę na konieczność przyjmowania przez Zachód zdecydowanej postawy również w przypadku innych konfliktów, w tym na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
– Moim zdaniem, lekcją z tej wojny jest to, że jeżeli Narody Zjednoczone mają naprawdę być zjednoczone, to każda reakcja na łamanie prawa międzynarodowego powinna być identyczna – zdecydowana i pryncypialna. Bo świat jest systemem naczyń połączonych. Dziś ofiarą jest Ukraina, ale jeżeli rosyjski imperializm wygra, jutro może nią być dowolne państwo świata. Ktoś inny będzie komuś innemu niszczył pola, wypędzał ludność cywilną z jej domów, mordował. Nie wolno nam na to pozwolić! – podkreślił.
Andrzej Duda zaznaczył, że stanowisko Polski w obliczu każdej wojny jest klarowne i jasne: „żądamy bezwzględnego poszanowania międzynarodowo uznanych granic państwowych”.
– Nie ukrywajmy: Rosja winna jest Ukrainie reparacje wojenne, które będzie musiała zapłacić. Nie ma sprawiedliwości bez zadośćuczynienia. Dotyczy to każdego kraju plądrującego inny kraj. Dotyczy to dzisiejszych czasów, ale dotyczy to też niezałatwionych spraw z przeszłości. Mówię to jako polski Prezydent, Prezydent Polski, która została tak straszliwie doświadczona II wojną światową, która była w ogromnej części zburzona, która straciła sześć milionów obywateli, w tym trzy miliony obywateli Polski narodowości żydowskiej – powiedział. Zapowiedział też, że „Polska nie zaprzestanie działań zmierzających do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za naruszenia prawa międzynarodowego, zarówno na poziomie państwowym, jak i indywidualnym”.
– Ukraina od miesięcy daje nam dowody wręcz niewiarygodnego męstwa. Dlatego też, kończąc, wzywam z tego miejsca wszystkich Państwa: nie bądźmy obojętni wobec heroizmu i pełnej determinacji walki o wolność. Nie bądźmy też nigdy więcej obojętni wobec żadnego narodu, który broni się przed tyranią i pogardą dla człowieka. Bo zawsze broni przed nimi całej ludzkości – powiedział Andrzej Duda.
Przeczytaj: Duda: Polska jest zapleczem i sojusznikiem Ukrainy, wśród Polaków nie ma żadnej dyskusji na ten temat
Zobacz: Duda: Wierzę, że między Polską a Ukrainą w przyszłości nie będzie granicy [+VIDEO]
Czytaj również: Duda o UPA: dla Ukrainy byli bohaterami, bo walczyli z sowietami
prezydent.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!