Prezydenci są już w Azerbejdżanie

Prezydenci Polski, Litwy, Estonii i Ukrainy oraz premier Łotwy wylądowali we wtorek po południu w mieście Gandża w Azerbejdżanie. Dalszą podróż do Gruzji odbędą samochodami.

Według szefa prezydenckiego Biura Spraw Zagranicznych Mariusza Handzlika, prezydenci mają do przebycia ok. 300 km i będą na to potrzebowali ok. 4 godzin.

Prezydent Lech Kaczyński mówił dziennikarzom, że ta misja to “demonstracja na rzecz Gruzji, że żadne państwo nie ma prawa naruszać integralności terytorialnej innego państwa”. “Oceniam, że to była operacja przygotowywana od dłuższego czasu i skorzystano ze wspaniałych cech gruzińskiego temperamentu” – dodał.

Zdaniem prezydenta sytuacja w Gruzji świadczy, że “mamy koło siebie państwo zdolne do przeprowadzenia operacji wojskowej i wykorzystania przewagi militarnej”.

Lech Kaczyński, pytany o słowa rosyjskiego ambasadora na Łotwie, który ostrzegł w poniedziałek Polskę i trzy kraje bałtyckie, że “będą musiały zapłacić” za ostrą krytykę Rosji w jej konflikcie z Gruzją, powiedział: “Mamy dać się szantażować?”. “To jest najbardziej przerażające, że tego rodzaju sprawy są traktowane poważnie” – podkreślił.

Dodał, że nie sądzi, by doszło do przerw w dostawach surowców energetycznych.

Polski prezydent wyraził nadzieję, że dojdzie do spotkania w Gruzji z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, choć – jak dodał – według planów, gdy prezydenci dotrą do Gruzji, to Sarkozy ma ją właśnie opuszczać.

Nawiązując do faktu, że samolot z misją prezydentów wylądował w Azerbejdżanie, a nie poleciał bezpośrednio do Tbilisi, Lech Kaczyński powiedział: “Po powrocie do kraju wprowadzimy porządek w tej sprawie, to jest decyzja podjęta na niezbyt wysokim szczeblu”.

Handzlik powiedział PAP, że prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili już czeka na przywódców Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy. Do spotkania zatem może dojść jeszcze we wtorek wieczorem. “Podstawowym celem misji jest udzielenie poparcia Saakaszwilemu i narodowi gruzińskiemu” – podkreślił Handzlik.

Dodał, że prezydenci mają jasne oczekiwania, które dotyczą natychmiastowego zawieszenia broni i wycofania wojsk rosyjskich. Zaznaczył, że ważne są także efekty rozmów Sarkozy’ego w Gruzji, bo – jak mówił – chodzi o wspólne stanowisko Unii Europejskiej w tej sprawie.

We wtorek przed południem do Warszawy przybyli prezydenci Estonii Toomas Hendrik Ilves i Litwy Valdas Adamkus oraz premier Łotwy Ivars Godmanis. Razem z Lechem Kaczyńskim polecieli następnie polskim samolotem specjalnym na Ukrainę, na Krym, gdzie do samolotu wsiedli prezydent Wiktor Juszczenko oraz żona prezydenta Saakaszwilego. W Tbilisi do misji ma dołączyć prezydent Łotwy Valdis Zatlers.

Jakub Borowski (PAP)

brw/ hgt/ ura/ mc/ gma/

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply