Łotewski premier Krisjanis Karins uważa, że po zakończeniu działań wojennych Ukraina powinna zostać członkiem NATO ze wszystkimi wynikającymi z tego gwarancjami bezpieczeństwa – przekazał w środę portal Financial Times.

Jak poinformował w środę portal Financial Times, łotewski premier Krisjanis Karins uważa, że po zakończeniu działań wojennych Ukraina powinna zostać członkiem NATO ze wszystkimi wynikającymi z tego gwarancjami bezpieczeństwa. Czytamy o tym w liście premiera Łotwy, opublikowanym na portalu.

Zobacz też: Łotwa wysłała na Ukrainę samochody skonfiskowane pijanym kierowcom

Zaznaczył, że tak długo, jak trwają działania wojenne, nikt w NATO nie będzie poważnie rozważał akcesji Ukrainy, ponieważ natychmiast wciągnie to cały Sojusz w wojnę.

„Jednak ostatecznie, przy naszym wspólnym i niezachwianym wsparciu, Ukraina osiągnie swoje cele” – napisał Karins.

Jego zdaniem zwycięska Ukraina nadal pozostawi Rosję całą i zdrową, z “niezmiennym imperialistycznym nastawieniem, pod rządami agresywnego i autorytarnego rządu”.

„Jedyną opcją, która gwarantuje odstraszenie Rosji, jest pełne przystąpienie wyzwolonej Ukrainy do sojuszu NATO wraz ze wszystkimi wynikającymi z tego gwarancjami bezpieczeństwa” – powiedział łotewski premier.

„Te gwarancje będą ważne nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całej Europy. Nie możemy oczekiwać, że rosyjskie kierownictwo zmieni kurs w najbliższej przyszłości. Możemy jednak zagwarantować, że niezależnie od jej intencji, nie będzie w stanie rozpocząć nową wojnę z jej europejskimi sąsiadami” – wyjaśnił.

Wcześniej premier Łotwy Krisjanis Karins przekonywał, że kraje zachodnie zaczną dostarczać samoloty bojowe na Ukrainę i jest to tylko kwestia czasu.

„Gdybyśmy je mieli, dostarczylibyśmy je również. Dostawa samolotów bojowych to tylko kwestia czasu. Nie widzę powodu, dla którego Zachód nie powinien dostarczać myśliwców. Jeśli Ukraińcy potrzebują myślwiców, powinni je zdobyć. Wielokrotnie udowodnili, że szybko uczą się prowadzić nowy sprzęt” – powiedział Karins.

Premier Łotwy powiedział, że wojna powinna zakończyć się zwycięstwem Ukrainy, a zatem porażką Rosji.

„Tak, zwycięstwem niektórych jest porażka innych. To, jak to będzie wyglądać na to zwycięstwo, zadecydują sami Ukraińcy. Naszym zadaniem jest pomóc im osiągnąć swoje cele. Wszyscy mają swoje własne. Z pociskami Stinger, samobieżnymi haubicami, helikopterami, mundurami i lekami. Gdybyśmy mieli czołgi, dostarczylibyśmy je”- powiedział.

Kresy.pl/FT

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply