Premier Litwy Andrius Kubilius twierdzi, że Polacy wykazują już mniejsze zainteresowanie sprzedażą rafinerii w Możejkach. Takie wrażenie szef litewskiego rządu odniósł ze spotkań w Warszawie, gdzie przebywał z oficjalną wizytą w niedzielę.

W wywiadzie dla portalu “Delfi” Kubilius powiedział, że na spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem rozważano możliwości zmniejszenia strat rafinerii, której właścicielem jest PKN Orlen.

Zdaniem Kubiliusa, należałoby wymusić na Rosji, “by oczyściła z politycznej rdzy rzekomo zepsuty ropociąg Przyjaźń”. Premier zaznaczył, że odniósł wrażenie, iż Polacy już się nie zastanawiają nad możliwością sprzedaży akcji “Możejek”.

Kubilius uważa, że wizyta prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Polsce jest świetną okazją, by w kontekście, jak to określił, polepszających się stosunków z Rosją, znieść polityczną blokadę z ropociągu “Przyjaźń”. Premier powtórzył, że wstrzymanie dostaw tym ropociągiem było decyzją wyłącznie polityczną, a nie techniczną.

Szef litewskiego rządu zaznaczył, że wiosną podczas spotkania w Moskwie z Władimirem Putinem zostało mu o tym powiedziane wprost i bez ogródek. PKN Orlen jest właścicielem litewskiej rafinerii w Możejkach od listopada 2006 r.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply