Poseł Kamiński uważa, że polska polityka zagraniczna jest podległa wobec Unii Europejskiej

W sejmie podczas środowego omawiania ratyfikacji umowy między Unią Europejską, a Nową Zelandią poseł Krystian Kamiński z koła poselskiego Konfederacji przekonywał, że jest to umowa promująca globalizm.

Krystian Kamiński, poseł Konfederacji przekazywał, że podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych i Unii Europejskiej, sekretarz stanu MSZ nie potrafił udzielić mu odpowiedzi na pytania o skutki umowy Unii Europejskiej z Nową Zelandią.

Według przedstawianego dokumentu Polska miałaby ratyfikować umowę jako ostatnia, jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie potrafiło podać przyczyny takiej kolejności.

Zobacz też: Poseł Kamiński: Polityka Polski wobec Litwy wymaga całkowitej rewizji

W umowie ma znajdować się zapis o zobowiązaniu się do współpracy w celu pogłębienia liberalizacji wymiany handlowej. Poseł Kamiński zaznaczył, że Nowa Zelandia jest największym na świecie producentem mleka. “W kontekście ostatnich słów ministra rolnictwa o tym, że import mleka to brak patriotyzmu i przekładanie chęci zysku nad pomaganie innym spytałem czy ktoś analizował to pod tym kontem”.

Zdaniem polityka polskie ministerstwo spraw zagranicznych nie przygotowało się dostatecznie do ratyfikacji umowy i nie przewiduje ewentualnych negatywnych skutków zawierania podobnych umów.

Zobacz też: Poseł Kamiński (Konfederacja): trzeba pożegnać Ukraińców i tę całą rzeszę pracowników z zagranicy

Kamiński poinformował również, że ratyfikując umowę strony potwierdziły konieczność wspierania procesu globalizacji, pytał również z mównicy czy jest to oficjalne stanowisko polskiego MSZ.

“Pandemia pokazała jasno i wyraźnie, że następuje odwrót od globalizacji na rzecz państw narodowych” – informował. “Mam wrażenie, że podległość wobec Unii Europejskiej jest tak wielka, że nikt nie ma odwagi nawet największych bzdur, niezgodnych z polskim interesem, zakwestionować”.

Zobacz też: Poseł Kamiński (Konfederacja): Turcja grozi Syrii wojną na pełną skalę i ucieka się do otwartego szantażu

Kresy.pl