Niemcy zakazali polskiemu producentowi sprzedaży produktów na targach w Berlinie. Jego stoisko zaplombowano, a sery o wartości 1000 euro zostały zarekwirowane. Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego podjął interwencję w jego sprawie.

Międzynarodowe targi Grüne Woche (Zielony Tydzień) rozpoczęły się w Berlinie 19 stycznia. Są uważane za wiodące wydarzenie w branży rolno-spożywczej w Europie. Jak co roku, wystawił się na nim pan Marek Grądzki, producent serów z Linia w gminie Lwówek. Organizatorzy zakazali mu jednak udziału w targach. Jego stoisko zaplombowano, a sery o wartości 1000 euro zostały zarekwirowane.

“Nie rozumiem tej decyzji. Miałem wszystkie dokumenty potrzebne i upoważniające mnie do sprzedaży, wypełnione przez Powiatowego Lekarza Weterynarii. Bywam tutaj już od wielu lat, od wielu lat prezentuję swoje produkty, a teraz taka sytuacja. Przychodzą panie, zaplombowują mi lodówkę i zakazują sprzedaży. Z jakiej racji? Co roku te same panie przeprowadzały kontrolę stoisk, nigdy nie było żadnych zastrzeżeń, a teraz taka informacja?” – podkreśla Marek Grądzki w opublikowanej na Facebooku rozmowie z Piotrem Lisakowskim.

Jego produkty zostały zarekwirowane. Poinformowano go, że nie może ich nawet rozdać za darmo. “Można je tylko zutylizować. Jak tak można postępować z polskimi producentami i dodatkowo tak marnotrawić jedzenie? To ogromne nieporozumienie. Mam nadzieję, że ta cała kuriozalna sytuacja zostanie w jakiś sposób załatwiona przez polskie instytucje” – wskazuje producent.

Przeczytaj: Niemieccy rolnicy w strachu – Polacy nie przyjadą w celu zbierania szparagów

Portal “Chodzież nasze miasto” zwrócił się w tej sprawie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Urząd marszałkowski przekazał, że zna sprawę i podjął już działania. “Nasz departament rolnictwa zna sprawę i podjął błyskawicznie działania. Pan Grądzki jest jednym z kilku wystawców na stoisku “Wielkopolski” podczas trwających w Berlinie Międzynarodowych Tragów Grüne Woche. Jesteśmy w trakcie wyjaśniania z naszymi niemieckimi partnerami dokładnych powodów zamknięcia stoiska naszego wystawcy oraz dochodzenia przyczyn zabezpieczenia przez organ dokonujący kontroli towarów Pana Grądzkiego. Zależy nam na szybkim wyjaśnieniu tej sytuacji, stąd nasze bezzwłoczne działania” – przekazał portalowi.

Zobacz także: Niemcy zbudowali fabrykę przy granicy licząc na pracowników z Polski

tysol.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply