Litewskie Stowarzyszenie Młodzieży Tolerancyjnej oskarża sekretarza Związku Polaków na Litwie Edwarda Trusewicza o podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym. Wniosek w tej sprawie Stowarzyszenie złożyło w prokuraturze generalnej. Stowarzyszenie prosi prokuraturę o zbadanie wypowiedzi Trusewicza, który miał oświadczyć, że “różni imigranci z Azji nie będą wpływali na politykę mniejszości narodowych na Litwie”.
Sekretarz Związku Polaków na Litwie skomentował w ten sposób wypowiedź mającego azerskie pochodzenie prezesa Rady Wspólnot Narodowościowych Mahira Gamzajewa, który skrytykował plany Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, by w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartować razem z Sojuszem Rosjan.
Zdaniem Gamzajewa, reżyserem tej współpracy Polaków i Rosjan jest ambasada Rosji na Litwie, a lider AWPL Waldemar Tomaszewski nie ma prawa wypowiadać się w imieniu wszystkich mniejszości narodowych na Litwie.
Zdaniem Litewskiego Stowarzyszenie Młodzieży Tolerancyjnej, Trusewicz krzewi idee rasistowskie dzieląc ludzi na takich, którzy mogą wpływać na politykę, i na takich, którzy nie mają takiego prawa, co ma zależeć od ich narodowości.
Popieram wypowiedzi Trusewicza, który miał oświadczyć, że “różni imigranci z Azji(Jakoś na swojej ziemi siedzą z mordą w kuble i nie podskakują znam kilku z nich to nic nie warci ludzie ) nie będą wpływali na politykę mniejszości narodowych na Litwie” Ciągle postuluję o podjęcie działań zmierzających do uzyskania Autonomii dla regionu Wileńszczyzny i Sołecznikowskiego dodatkowo w trybie pilnym złożenie obywatelskiego projektu ustawy przewidującego między innymi nadanie językowi polskiemu statusu języka regionalnego tam, gdzie jest on językiem ojczystym dla minimum 10% ludności.
Czysta prawda że projekt Autonomii dla regionu Wileńszczyzny i Solecznik jest do dążenia, ale w tej sprawie potrzebna jest silne poparcie ze strony Polski.
W Solecznik ok mogło by to przejść ale na Wieszczyczynie chyba jest więcej Litwinów?Jak chcecie to przeforsować.
A przepraszam Polaków jednak więcej.To zmienia sprawę.Chociaż i tak Litewski sejm po dobroci się na to nie zgodzi
Panie Combat.)zawsze może Pan zostać drugim Żeligowskim(może błąd w nazwisku to proszę o korektę) Ale jest Pan najbardziej Pacyfistycznym wojakiem jakiego poznałem.
W Warszawie jest po pomnik a właściwie popiersie Napoleona z dedykacją ,,Wielkiemu wodzowi słuchacze Wyższej Szkoły Wojennej” nic innego tam napisać nie można było po za tym że był wielkim wodzem i zwyciężał w bitwach niczym się nie zasłużył.Jego nie pohamowana ambicja i wojny kosztowały Francję ponad milion ludzi, utratę zdobyczy rewolucji(to dyskusyjna sprawa czy to była utrata), i okupacje.,,Grabarz młodzieży” tak Francuzi o nim mawiali pod koniec jego panowania.
Pacyfista nie jestem i ,,Gdy zostanie nam narzucona wojna, jedyną alternatywą jest zastosowanie wszystkich możliwych środków, by ją doprowadzić do szybkiego końca. W wojnie chodzi o zwycięstwo” gdy zostanie narzucona..Jak zostanie narzucona to nawet więcej ,,My nie tylko będziemy strzelać do tych sk******i, ale wyrwiemy im ich trzewia aby nasmarować sobie nimi gąsienice naszych czołgów. Będziemy mordować tych brudnych Hunów, sukinsynów na kopy.”Za Hunów można wstawić inne nacje.
Nie jestem Pacyfistą ale nie lubię chciejstwa i postawy która wyraża się cytatem,,Polacy liczą wrogów po bitwie”, nie lubię też takich co dużo szczekają bo jak co do czego to podkulają ogon i nie gryzą.
Według dannych na Wileńszczyznie mieszka około 60 proc. ludności pochodzenia Polskiego (same Wilno tu nie jest pod uwagą), co prawda ciągle ten procent maleje. Tak więc czas dla nas nie jest przyjacielem.
Nastają czasy działania.Czy nasz rząd sprosta temu wyzwaniu czy nadal będziemy ogłądać głupkowaty uśmiech premiera,,nic nie mogę”
Oczywiście ma Pan zupełną rację ale jak w warszawcw myślą tak jak komentuje ,,warszawiak” to jest problem.