Wraca sprawa portretów europosłów na szubienicach

Sąd Okręgowy w Katowicach uchylił w środę postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie umieszczenia wizerunków kilku europosłów na symbolicznych szubienicach podczas manifestacji narodowców w listopadzie 2017 roku w Katowicach. Sprawa wróci teraz do prokuratury.

Jak pisaliśmy, Prokuratura Okręgowa w Katowicach umorzyła śledztwo w tej sprawie w listopadzie 2019 roku. Śledczy nie dopatrzyli się w takim prezentowaniu zdjęć znamion groźby bezprawnej z powodu przynależności politycznej, bo pod takim kątem było prowadzone postępowanie. Zażalenie na tę decyzję złożył pełnomocnik prawny europosłów, a sąd przychylił się do niego.

Według prokurator Marty Zawady-Dybek uzasadnienie decyzji sądu jest bardzo obszerne i zawiera ocenę karno-prawną zachowania narodowców oraz policjantów zabezpieczających ich manifestację. Sąd jednak nie przesądził o winie i zasadności zarzutów, lecz nakazał dalsze prowadzenie postępowania. Prokuratura ma uzupełnić materiał dowodowy m.in. o przesłuchania policjantów zabezpieczających demonstrację. Zdaniem Zawady-Dybek materiał dowodowy musi zostać uzupełniony „w niewielkim stopniu”.

Zadowolenie z orzeczenia sądu wyraził pełnomocnik europosłów mecenas Józef Marcinkiewicz podkreślając, że pozwoli ono jego klientom złożyć tzw. subsydiarny akt oskarżenia, jeśli prokuratura ponownie umorzy śledztwo. Mec. Marcinkiewicz wyraził jednak nadzieję, że śledczy zmienią zdanie i tym razem uznają zarzuty za zasadne.

25 listopada 2017 roku działacze Ruchu Narodowego pojawili się na Placu Sejmu Śląskiego w Katowicach, by wykonać symboliczny „wyrok” na sześciu posłach do Parlamentu Europejskiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, którzy 15 listopada poparli rezolucję tej izby wymierzoną w Polskę. Zdjęcia Michała Boniego, Danuty Huebner, Danuty Jazłowieckiej, Barbary Kudryckiej, Julii Pitery i Róży Thun zawisły na symbolicznych szubienicach trzymanych przez narodowców. Akcja odbywała się pod hasłem „NIE dla współczesnej targowicy”. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

Kresy.pl / PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    26 lutego 1768 r uchwalono prawa kardynalne, potwierdzające dotychczasowe przywileje ustrojowe szlachty w Rzeczypospolitej. Gwarantką tych postanowień została cesarzowa Rosji Katarzyna II i od tego czasu Rzeczpospolita stała się „de iure” protektoratem Rosji. Zwracam uwagę że I-y rozbiór miał miejsce dopiero w 1772r. Konfederacja Targowicka to spisek magnacki zawiązany w nocy z 18 na 19 maja 1792 w Targowicy (w rzeczywistości 27 kwietnia 1792 w Petersburgu), w porozumieniu z cesarzową Rosji Katarzyną II, pod hasłami obrony zagrożonej wolności przeciwko reformom Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 maja. Akt ten został uznany za symbol zdrady narodowej, tak przez ówczesnych uczestników tego wydarzenia jak i przez historię
    Podobnie i teraz zwracanie się do władz UE, by podejmowała działania przeciwko aktualnej władzy, też należy uznać za zdradę narodową, chociaż tak w przypadku Targowicy jak i obecnie formalne podstawy są do takiego postępowania
    W 1981 r. gen.Jaruzelski też prosił Moskwę o pomoc, byliśmy w Układzie Warszawskim i w RWPG.
    Józef Piłsudski – „W czasach kryzysu, strzeżcie się agentury, idźcie swoją drogą, służąc tylko Polsce i nienawidząc tych co służą obcym”. Zamiast wieszać portrety zdrajców, należy wieszać zdrajców, bo nie można liczyć na to, że ze wstydu sami się powieszą.