Rzymkowski po przejściu do PiS zmienił zdanie ws. ustawy 447. “Zagrożenie minimalne”

Poseł Tomasz Rzymkowski, który ostatnio przeszedł do klubu parlamentarnego PiS i zdecydował o starcie w wyborach z listy tej partii, uważa, że amerykańska ustawa Just Act 447 dotycząca wypłat dla środowisk żydowskich stanowi “minimalne zagrożenie” a temat ich roszczeń “usechł sam”. Zaledwie 3 miesiące temu ten sam parlamentarzysta, będąc jeszcze w klubie Kukiz’15, przed Białym Domem prezentował projekt ustawy dotyczący ochrony mienia bezspadkowego, a gdy został on zablokowany w Sejmie, twierdził, że polski rząd “leży plackiem” a Sejm nazywał “Knesejmem”.

Rzymkowski, wraz z prezesem UPR Bartoszem Jóźwiakiem, był w poniedziałek gościem telewizji internetowej wPolsce.pl. Rozmowa prowadzona przez red. Marka Pyzę dotyczyła dezintegracji ruchu Kukiz’15. Pod koniec audycji Rzymkowski został zapytany o los projektu “Anty 447” złożonego w Sejmie przez Kukiz’15. “W tej chwili trzeba o to pytać pana marszałka Tyszkę, bo to on jest przedstawicielem wnioskodawców. Ja za pośrednictwem internetu dowiedziałem się, że nie jestem przedstawicielem tego projektu ustawy” – stwierdził Rzymkowski. Od razu jednak dodał, że “ten temat i to zagrożenie w mojej ocenie jest w tej chwili bardzo minimalne”.

Nowy członek klubu PiS przypomniał o ostatnim liście 88 amerykańskich senatorów do sekretarza stanu USA ponaglających go do egzekucji roszczeń żydowskich. “To nie jest istotne” – mówił argumentując, że takich listów jest “bardzo dużo”. Rzymkowski wyraził też ocenę, że “nasz porządek prawny w zupełności nas zabezpiecza”.

Rzymkowski wskazał na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który obiecywał, że Polska nie będzie zaspokajać żydowskich roszczeń dotyczących mienia bezdziedzicznego. “I ten temat usechł sam. Teraz nagle dostał chwilowe wsparcie przez ten list, ale i tak po jego publikacji nikt do tematu specjalnie nie wracał. Administracja prezydencka, administracja Donalda Trumpa, w ogóle nie podnosi tego tematu. On nie istnieje” – przekonywał Rzymkowski.

Parlamentarzysta dostrzegł pozytyw w liście amerykańskich senatorów. Według niego napisano w nim, że za Holokaust odpowiadają Niemcy. “Ten list powinien być wykorzystany w kwestii reparacji wojennych od Niemiec. Teraz my powinniśmy lobbować na rzecz wsparcia ze strony Departamentu Stanu, senatorów czy kongresmenów USA, aby Polska w końcu uzyskała reparacje” – uważa poseł.

Parlamentarzysta wyraził też przekonanie, że obecnie bardziej od ustawy anty-447 potrzebna jest ustawa reprywatyzacyjna.

Przypomnijmy, że na początku maja br. jeszcze jako poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski przedstawił przed Białym Domem w Waszyngtonie projekt ustawy K’15 dotyczący ochrony mienia bezspadkowego. Celem ustawy jest zabezpieczenie Polski przed ewentualnymi roszczeniami żydowskimi, wynikającymi z tzw. ustawy 447. Po tym, gdy PiS wycofał projekt z porządku obrad, Rzymkowski mówił na konferencji prasowej o rządzie PiS: My nie klęczymy, my już leżymy plackiem. Dodawał, że ma wątpliwości, „czy większość parlamentarna reprezentuje naród polski – czy to jest Sejm, czy to już jest Kneset”. – Czy my realizujemy nasze narodowe interesy, broniąc naszych fundamentalnych praw, jak suwerenność państwa (…)? Wsłuchajmy się w głosy „Przedsiębiorstwa Holokaust”, które domaga się od Polski od 300 mld dolarów wzwyż. To czterokrotność budżetu Państwa Polskiego. Zdaniem posła Rzymkowskiego powodem zdjęcia projektu ustawy z porządku obrad był „najprawdopodobniej telefon z Tel Awiwu, który jednoznacznie nakazał, aby wycofać się z tego projektu ustawy”. – To jest absolutny skandal – dodawał. – To już nie jest Sejm, to KneSejm, to czarny dzień dla polskiego parlamentaryzmu.

Pod koniec lipca br. Rzymkowski ogłosił, że przechodzi do klubu PiS i będzie startował w wyborach z listy tego ugrupowania.

Kresy.pl / wpolsce.pl / wpolityce.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply