Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Witold Słowik zapowiedział rozpoczęcie prac badawczo-rozwojowych nad nowym, ciężkim czołgiem, który trafi do polskiej armii.

Prezes Słowik ogłosił początek prac nad nowym czołgiem we wtorek podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. W opinii Słowika jest to projekt potrzebny Wojsku Polskiemu, ponieważ bazowanie na Leopardach, których wiek wynosi średnio 32 lata, oraz na modernizacji innych czołgów, które również są wysłużone, jest działaniem “dość krótkoterminowym”, jak się wyraził. Prezes PGZ uznał, że firma, którą kieruje, ma potencjał do stworzenia nowego ciężkiego czołgu, chce do tego projektu przystąpić i czyni w tym kierunku przygotowania.

„W tej chwili w porozumieniu z armią uruchamiamy projekt prac badawczo-rozwojowych, chcemy uzyskać finansowanie z NCBR-u na ciężki czołg, taki jaki chce polska armia” – mówił.

Słowik wskazał też na wolę Ministerstwa Obrony Narodowej, które zrezygnowało z projektu lekkiego czołgu Gepard na rzecz czołgu podstawowego. Jak podaje PAP, projekt dotyczący Geparda ruszył pod koniec 2013 roku. Czołg ten, będący wozem wsparcia bezpośredniego, dzięki niższej masie (35 ton) miał mieć większą mobilność. W 2017 roku po krytycznych uwagach projekt został zarzucony. “Niestety, gdy on został stworzony, armia go nie chce kupić i doszła do wniosku, że potrzebuje w tej chwili czołgu ciężkiego” – mówił Słowik.

W opinii prezesa PGZ polski przemysł zbrojeniowy sprosta zadaniu produkcji takiego czołgu, choć będzie to produkt składany także z elementów zagranicznych. Niemniej, będzie to całkiem nowa konstrukcja.

Jak podaje PAP, uczestnicy debaty na Europejskim Kongresie Gospodarczym wskazywali na konieczność stworzenia Agencji Uzbrojenia, która zajęłaby się racjonalizacją procesów zakupowych oraz promocją i sprzedażą polskiego sprzętu wojskowego za granicą. Podkreślano także ważność długofalowego planowania inwestycji, zakupów oraz modernizacji technicznej polskiej armii.

CZYTAJ TAKŻE: Zakłady Cegielskiego chcą produkować czołg nowej generacji

Kresy.pl / PAP

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. turkuc_podjadek
    turkuc_podjadek :

    Jedyna sensowna opcja obrony tego naszego biednego kraju, to przeciwpancerna i przeciwlotnicza broń rakietowa, a tym się czołgów zachciało i to jeszcze ciężkich! Ile takich czołgów byłoby zbudowane? Setka? No i co by się udało tym powojować?!? No chyba, że Wilno lub Inflanty chcemy odbijać! Albo zdobywać Madagaskar!