IPN: prace poszukiwawcze na Ukrainie ruszą jeszcze w listopadzie br.
Przedstawiciele Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN udzielili informacji na temat planowanych prac na Ukrainie, które stały się możliwe po wydaniu przez stronę ukraińską pierwszych zezwoleń. Jeszcze w tym miesiącu odbędą się poszukiwania w Zboiskach. Do Hołoska polscy specjaliści wybierają się dopiero w przyszłym roku. – podaje Radio Maryja.
Jak pisaliśmy wcześniej w środę, Kancelaria Prezydenta RP poinformowała o wydaniu przez ukraińskie władze pierwszych zezwoleń na prace specjalistów BPiI IPN na Ukrainie. Jak podano, chodzi o dwa miejsca pochówku polskich żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku pod Lwowem. Nie poinformowano wówczas, o jakie miejsca chodzi, ani kiedy ruszą tam prace. Jak ujawnił IPN, są to miejscowości Hołosko i Zboiska, obecnie leżące w administracyjnych granicach Lwowa.
Według wiceszefowej BPiI IPN Anny Szeląg, prace w Zboiskach zaczną się jeszcze w listopadzie br. Będą one polegać na zlokalizowaniu i wytyczeniu granic mogiły.
W przypadku Hołoska mogiła została ujawniona w poprzednich latach przez pracowników dawnej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Szczątki 120 żołnierzy, które się w niej znajdują, należy ekshumować, lecz IPN z powodu zakresu prac oraz warunków jesienno-zimowych woli odłożyć ekshumację do wiosny przyszłego roku.
Bardzo się cieszę z tego powodu, bo to oznacza, że słowa o których słyszeliśmy od długiego czasu, wreszcie nabrały konkretnych i realnych kształtów. Wierzę, że to jest zapowiedź naszych dalszych i znacznie szerszych działań na terenie Ukrainy. – skomentował możliwość podjęcia prac na Ukrainie wiceprezes IPN, szef BPiI, prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Jak pisaliśmy, zgodę na prace polskich specjalistów przekazał stronie polskiej zastępca kierownika biura Prezydenta Ukrainy Ihor Żowkwa podczas 28. posiedzenia komitetu konsultacyjnego prezydentów Polski i Ukrainy we Lwowie 5 listopada br.
Kresy.pl / Radio Maryja
Sprytne posunięcie Ukraińców, na które dała się nabrać polska strona! My wam pozwolimy szukać grobów żołnierzy z Września, następnie zobaczymy czy odbudujecie pomniki UPA, a jeśli tego nie zrobicie – nie będzie zgody na szukanie ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu… I co nam zrobicie?
do Wolyn1943: Pomyślałem o tym samym, taki zakres poszukiwań nie kompromituje wielbicieli upa, a pretekst do zablokowania dokumentowania dokonań “herojów” upa będzie po polskiej stronie – przecież na pomniki rezunów u nas zgodzić się nie możemy.