Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS) przedstawiła swój pogląd na przyczyny sobotnich zajść w Białymstoku. Jej zdaniem nie można wykluczyć, że konfrontacje pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami marszów LGBT są wynikiem działalności służb specjalnych Rosji.

Małgorzata Gosiewska była we wtorek gościem w studiu Polskiego Radia 24 i opowiadała o bieżącej sytuacji na Ukrainie, z której wróciła w poniedziałek.  Prowadząca rozmowę Dorota Kania zadała jej pytanie, czy po względnie dobrym wyniku wyborczym partii prorosyjskich “możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach prowokacji tudzież jakichś działań ze strony Rosji, która na pewno będzie chciała destabilizacji na Ukrainie”. Parlamentarzystka stwierdziła, że “z takimi działaniami cały czas mamy do czynienia” i wskazała na fałszywe alarmy bombowe, które w ostatnim czasie dość często zdarzały się na Ukrainie. Dodawała, że podobnych działań destabilizujących ze strony Rosji może na Ukrainie dojść w najbliższej przyszłości. Następnie Gosiewska płynnie przeszła do omawiania sytuacji w Polsce.

“Ale to się nie dzieje tylko na terytorium Ukrainy. Te działania obserwujemy w całym bloku wschodnim, w różnej formie również na terytorium Polski. Uważam, że te wszelkie marsze LGBT i kontrreakcje to też w wielu miejscach przynajmniej to działania służb rosyjskich.” – mówiła Gosiewska powołując się na przykład Mołdawii i Gruzji, gdzie według niej tworzy się, a także finansuje ugrupowania, które mają w sposób brutalny reagować na działania środowisk LGBT.

Odnosząc się do zajść w Białymstoku Gosiewska stwierdziła, że nie wie, “kto kierował tymi ludźmi i agresją”, lecz nie wykluczyła, że były to działania, o których mówiła wcześniej.

W opinii Gosiewskiej “były to starania przedstawienia Polski opinii publicznej państw zachodnich jako kraju zacofanego, nacjonalistycznego i brutalnego w stosunku do niektórych środowisk.” Według niej “dochodzi do wywołania konfliktu poprzez kwestie światopoglądowe i moralne po to, by doprowadzić za wszelką cenę do konfrontacji, destabilizacji i chaosu oraz oczernienia ugrupowania rządzącego.”

CZYTAJ TAKŻE: Policja: po zajściach w Białymstoku nie zgłosił się nikt poszkodowany

Kresy.pl / polskieradio24.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    W zasadach chrześcijaństwa oprócz miłości i przebaczenia jest kara za grzechy i piekło. Nazizm Hitlera czy Stalina nie pokonała miłość chrześcijańska tylko brutalna siła (komunizm gospodarczo). Sobieski też użył siły do obrony chrześcijaństwa, podobnie gen.Franco. Chrześcijanie na świecie są mordowani a europejscy chrześcijanie tylko narzekają, trzeba walczyć bo nas wyrżna tak jak w czasie Rewolucji Francuskiej czy Pażdziernikowej, teraz są tylko inne metody. LBGT obrażają i profanują święte symbole katolickie, obrażają nas i zwalczają w sposób brutalny naszą tożsamość, profanują nawet godło państwowe chronione konstytucją (tęczowy Orzeł) a władze i sądy nie bronią społeczności katolickiej więc sama musi się bronić. Zezwalanie na propagowanie ideologii LBGT jest wbrew art.18 konstytucji. Katolicy uchronili dzieci w Częstochowie przed zgorszeniem przeciwstawiając się czynnie prowokatorom, podobnie postąpiono w Białymstoku, chodzi o Katedrę. Czy my mamy genderową Policję – TAK. Dlaczego nie reaguje gdy zboczeńcy urządzają sobie pośmiewisko z religii. Nie reaguje jak profanuje się obraz Matki Boskiej, urządza msze z durślakiem na głowie. A Pani minister MSW nazywa tych bohaterów-patriotów z Białegostoku bandytami tak jak komuniści nazywali Zołnierzy Niezłomnych, podobnie postąpił Episkopat.