Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Bartłomieja W., wnuka byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy, na rok bezwzględnego pozbawienia wolności i zapłatę 12 tys. złotych za pobicie w maju 2018 roku dwóch osób – obywatela Szwecji i licealisty. Prokuratura chciała, by Bartłomiej W. spędził za kratami 6 lat i 8 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.

Jak podaje Dziennik Bałtycki, wyrok zapadł w poniedziałek 15 czerwca i dotyczył wydarzeń z maja 2018 roku. 21 maja dwóch obywateli Szwecji spacerujących po gdańskiej starówce zostało zaczepionych przez trzech nieznanych im mężczyzn. Jak się później okazało, byli to Bartłomiej W., Damian M. i Oskar N. Jeden ze Szwedów otrzymał od napastników cios przedmiotem przypominającym pałkę, a gdy upadł na ziemię, był kopany po całym ciele. Zabrano mu telefon komórkowy o wartości 350 złotych. Drugi z obywateli Szwecji uciekł, ale później wrócił, by zobaczyć, co stało się z jego znajomym. Wtedy napadł na niego jeden z kolegów Bartłomieja W., który uderzył go przedmiotem przypominającym pałkę w głowę i nogę. Napastnicy spowodowali u ofiar takie obrażenia jak złamanie piszczeli i otwartą ranę głowy.

Wczorajszy wyrok obejmował również pobicie kilka dni później przez Bartłomieja W. i jego kolegę innej osoby – maturzysty, który stanął w obronie znajomego. Do czynu doszło w nocy 26 maja 2018 roku w centrum Gdańska.

Gdański sąd zmienił kwalifikację karną czynu z rozboju na pobicie i skazał Bartłomieja W. na karę łączną roku pozbawienia wolności, 10 tysięcy złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonych i 2 tys. zł grzywny. Surowiej potraktowano Damiana M., który usłyszał wyrok 4 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Jedynie 30 dni aresztu sąd orzekł wobec Oskara N. za kradzież telefonu komórkowego.

Bartłomiej W. będzie miał wliczone w poczet kary tymczasowe aresztowanie od 1 czerwca do 17 grudnia 2018 roku.

Z wyroku zadowolony był adwokat wnuka byłego prezydenta Dariusz Strzelecki, który nie zamierza składać apelacji. Według Dziennika Bałtyckiego niemal pewne jest odwołanie prokuratury, która wnioskowała o niemal 7-krotnie wyższy wyrok dla Bartłomieja W.

To nie jedyne problemy z prawem Bartłomieja W. Jak podaje Onet, na początku czerwca br. został on skazany prawomocnie przez gdański sąd na 3 miesiące więzienia i 2 lata prac społecznych za naruszenie nietykalności cielesnej jego partnerki.

Przypomnijmy, że w lutym br. za niebezpieczną jazdę po ulicach Gdańska na „podwójnym gazie” oraz ubliżanie policjantom prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku został skazany inny wnuk Lecha Wałęsy – Dominik W.

Kresy.pl / dziennikbaltycki.pl / onet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply