KE podjęła decyzję o przekazaniu koncernom zbrojeniowym 500 mln euro, z czego polskiej zbrojeniówce przypadnie tylko 2,1 mln euro. Do sprawy odniosła się w poniedziałkowym oświadczeniu Polska Grupa Zbrojeniowa.

Z przekazanych przez KE 500 mln euro na produkcję amunicji artyleryjskiej do Polski trafi zaledwie ok. 2,1 mln euro. Dla porównania około 85 mln euro otrzymają firmy niemieckie, 87,6 mln euro norweskie, 27 mln euro węgierskie, 32,5 mln euro fińskie, 38 mln euro francuskie, 23,8 mln euro hiszpańskie, a 19 mln euro szwedzkie. Sprawa wywołała oburzenie w przestrzeni publicznej. Celem unijnego programu jest dostarczenie większej liczby pocisków na Ukrainę oraz uzupełnienie zapasów w krajach członkowskich.

W poniedziałkowym oświadczeniu PGZ podkreślono, że spółki z domeny amunicyjnej Polskiej Grupy Zbrojeniowej złożyły wnioski w programie ASAP w łącznej wysokości 11 mln euro.

“Wielkość wnioskowanej dotacji wynikała z konieczności zapewnienia współfinansowania inwestycji ze środków własnych. Jeden z trzech wniosków, na kwotę 2,1 miliona euro został rozpatrzony pozytywnie przez komisję kwalifikacyjną UE, przez co Polska otrzymała 20 proc. całkowitej kwoty, o jaką wnioskowała. Środki zostaną przeznaczone w znacznej mierze na automatyzację procesów produkcji w Dezamet S.A.  Zgodnie z wymaganiami UE wnioski złożone zostały w trybie niejawnym i w związku z tym nie ma możliwości ujawniania ich szczegółowych zapisów” – pisze PGZ.

Jak czytamy, “program ASAP to jedno z dostępnych źródeł finansowania skokowego zwiększania zdolności produkcyjnych w zakresie amunicji, z których o środki ubiegają się spółki PGZ. Niezmiennie głównym źródłem finansowania rozbudowy potencjału produkcyjnego domeny amunicyjnej PGZ pozostaje rządowy program Narodowej Rezerwy Amunicyjnej o wartości 2 miliardów złotych. Spółki PGZ czekają na uruchomienie pierwszej transzy tych środków”.

Przeczytaj: Polska zbrojeniówka otrzyma od KE tylko pół proc. z przewidzianych 500 mln euro. Rzecznik MON kłóci się z Błaszczakiem

Zobacz także: Polska zbrojeniówka otrzyma od KE tylko pół proc. z 500 mln euro. Szef gabinetu prezydenta o “biciu się w pierś”

grupapgz.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply