W wywiadzie dla Deutsche Welle wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen zapowiedziała zorganizowanie „okrągłego stołu” oceniającego prawidłowość kampanii wyborczej przed wyborami prezydenta Polski i ich samych.
Wywiad z Virkkunen został opublikowany przez niemieckiego nadawcę w środę. Pretekstem dla wywiadu stały się komentarze właściciela X Elona Muska na temat prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Dziennikarz zapytal eurokratkę o sposób w jakich władze Unii Europejskiej powinny reagować na wypowiedź. „Według prawa UE każda wielka platforma internetowa (VLOP) musi mieć zaimplementowane narzędzia ograniczania dezinformacji. Podstawowa zasada to własna odpowiedzialność platform. Nielegalne treści muszą być usuwane, dlatego Komisja wszczęła dochodzenia przeciwko X i innym platformom, aby zbadać, jak oceniają i ograniczają systemowe ryzyka” – odpowiedziała Virkkunen.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej uznała przy tym, że w ten sposób organ ten broni „europejskich wartości – wolności słowa, praw podstawowych, praworządności”. Twierdziła zarazem, że „ograniczenia” wolności słowa „wynikają z innych praw naszych obywateli”.
Zapytana o wywiad Muska z przewodniczącą Alternatywy dla Niemiec Alice Weidelm Virkkunen przyznała, że nie było podstaw do jego ocenzurowania. Jak zaznaczyła – „po prostu musimy mieć mocne dowody w konkretnym przypadku, aby podjąć decyzję”. Zarazem zasugerowała konieczność wprowadzenia dalszych regulacji – „Sprawę komplikuje to, że unijne prawodawstwo nie jest jeszcze zharmonizowane”.
Czytaj także: Komisja Europejska bierze pod lupę rozmowę Muska z liderką AfD
„Czy KE monitoruje polskie wybory lub czy są takie plany?” – zapytał eurokratkę dziennikarz. „Przed wyborami zawsze organizujemy okrągły stół i analizujemy różne scenariusze z władzami krajowymi, NGO’sami i samymi platformami, ponieważ są one również ważnym kanałem komunikacji zarówno dla obywateli, jak i dla polityków. Nie mogą być nadużywane ani manipulowane, powinny mieć systemy, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się dezinformacji.” – stwierdziła Virkkunen, ujawniając, że wobec polskich wyborów chce zastosować „test wytrzymałościowy”, jaki przeprowadzono w czasie kampanii wyborczej przed lutowymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech.
„Współpraca z Niemcami przebiegła dobrze i jestem pewna, że będziemy również ściśle współpracować z władzami polskimi. Obywatele UE mają prawo mieć pewność, że wybory są uczciwe i wolne. A przez systemy rekomendacji treści i przez same treści rozpowszechniane przez platformy internetowe jest to bardzo trudne” – powiedziała eurokratka zaznaczając, że obecnie badane jest czy należące do Mety portale społecznościowe ukrywają treści polityczne.
Czytaj także: Suwerenność i sfera cyfrowa
dw.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!