Wiceprezydent USA Mike Pence określił Rosję i Iran jako zagrożenia przez którymi Amerykanie muszą bronić innych państw.

Pence przemawiał 5 czerwca na uroczystej konferencji wpływowego think-tanku Atlantic Council. Jak stwierdził Waszyngton “niezachwianie” będzie zaangażowany w NATO. Wskazywał też “nowych i starych przeciwników”, choć w jego wypowiedzi pojawili się głownie ci drudzy, “od prób Rosji zmieniania siłą granic międzynarodowych do prób Iranu destabilizowania Bliskiego Wschodu, do globalnego zagrożenia terroryzmem, który może przeprowadzić uderzenia w dowolnym czasie, w dowolnym miejscu – wydaje się, że na świecie jest dziś niebezpieczniej od czasu upadku komunizmu, ćwierć wieku temu”.

Pence proponował: “z pojawieniem się przeciwników nowych i starych, nasz sojusz powinien się rozwijać, żaby zapobiec zagrożeniom dnia dzisiejszego i jutrzejszego”. Wiceprezydent USA zapewniał, że jego państwo gotowe jest bronić swoich sojuszników przed tymi zagrożeniami. Stwierdził, że jak do tej pory Stany Zjednoczone wywiązywały się ze swoich obowiązków sojuszniczych. Powołał się też na wystąpienie Donalda Trumpa na szczycie NATO w ubiegłym miesiącu.

Czytaj także: Trump podczas spotkania z przywódcami NATO krytykuje niesolidnych sojuszników

atlanticcouncil.org/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply