W Donbasie odbyły się wybory władz separatystów

W separatystycznych republikach w Donbasie odbyły się w niedzielę wybory parlamentarne połączone z głosowaniem na przywódców republik.

Jak podała agencja Interfax opierając się na komunikatach naczelnych komisji wyborczych obu republik, po przeliczeniu 97,25 proc. głosów w wyborach na szefa nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej prowadzi jej obecny przywódca Denis Puszylin z 60,9 proc. głosów. Głosów nieważnych oddano 1,6 proc. W wyborach do parlamentu DRL wygrało ugrupowanie „Republika Doniecka” z 72,74 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazł się „Wolny Donbas” (25,56 proc.).

W drugiej separatystycznej republice – Ługańskiej Republice Ludowej – przeliczono dotychczas 96 proc. kart do głosowania. Według podanych wyników tutaj również wygrał dotychczasowy przywódca Leonid Pasiecznik, który dostał 68,4 proc. głosów. Za nieważne uznano 1,3 kart do głosowania. Agencja Interfax poinformowała także, że w wyborach do parlamentu ŁRL wygrała partia „Pokój Ługańszczyźnie”, lecz nie podała wysokości uzyskanego przez nią poparcia.

Agencja TASS podała, że frekwencja w DRL wyniosła ponad 80 proc. a w ŁRL 77 proc. Według PAP w przypadku obu republik nie podano wcześniej, ile osób jest uprawnionych do głosowania.

Władze w Kijowie uznają wybory w Donbasie za nielegalne i wezwały wcześniej miejscową ludność do bojkotu głosowania a także zagroziły odpowiedzialnością karną osobom zaangażowanym w przeprowadzenie wyborów. Specjalny wysłannik USA na Ukrainę Kurt Volker uznał, że wybory są niezgodne z porozumieniami w Mińsku. W niedzielę potępili je również Angela Merkel i Emmanuel Macron, którzy przy okazji uroczystości w Paryżu spotkali się z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.

Podobne stanowisko zajęło polskie MSZ potępiając przeprowadzenie głosowania i uznając je za działania podważające suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, niezgodne z porozumieniami mińskimi. „Rzekome wybory na obszarze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej oraz tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej wpisują się w realizowaną przez Rosję politykę siłowej zmiany status quo, której wyrazem jest również postępująca militaryzacja Krymu oraz agresywne działania w rejonie Morza Azowskiego” – napisano w oświadczeniu MSZ. Polska dyplomacja wezwała UE i pozostałych partnerów do wzmocnienia sankcji w odpowiedzi na przeprowadzenie niedzielnego głosowania.

Wybory w Donbasie zostały ogłoszone po śmierci w zamachu bombowym dotychczasowego przywódcy DRL Aleksandra Zacharczenki.

CZYTAJ TAKŻE: Lider donieckich separatystów wzywa do jedności w związku z wyborami

Kresy.pl / Interfax / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply