Kiriłł Dmitrijew, członek rosyjskiej delegacji na negocjacjach pokojowych w Arabii Saudyjskiej zrelacjonował swoją ocenę pierwszej rundy rozmów.
Myślę, że jest za wcześnie, aby mówić o kompromisach. Można powiedzieć, że strony zaczęły się ze sobą komunikować, zaczęły się słuchać, rozpoczęły dialog” – dyrektor generalny Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (RFPI) powiedział agencji Reutera, za którą jego słowa zacytowała TASS.
Według Dmitrijewa przedstawiciele Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych „traktowali się z szacunkiem” i komunikowali się „jak równi sobie”.
Na razie brak wiadomości o istotniejszych uzgodnieniach. Drugi z członków rosyjskiej delegacji, doradca prezydenta Rosjia Jurij Uszakow powiedział, że strony nie doszło nawet do porozumienia w sprawie terminu bezpośredniego spotkania przywódców: Donalda Trumpa i Władimira Putina. Pozostaje to w sprzeczności z wcześniejszą informacją agencji Bloomberga, która twierdził, że do spotkania takiego może dojść już w przyszłym tygodniu.
Jak podliczyła TASS wtorkowe amerykańsko-rosyjskie negocjacje rozpoczęły się około godz. 08:30 czasu warszawskiego. Po około 2,5 godzinach uczestnicy zrobili sobie 15-minutową przerwę, a godzinę później poszły na obiad. Łącznie całe spotkanie trwało około 4,5 godziny.
Stronę rosyjską reprezentował na spotkaniu, obok dwóch wymianionych minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. W skład delegacji USA wchodzili: sekretarz stanu Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Mike Waltz i specjalny wysłannik przywódcy USA na Bliski Wschód Stephen Witkoff.
Obecni na rozpoczęciu byli także przedstawiciele Arabii Saudyjskiej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział już, że nie będzie się czuł związany ustaleniami Moskwy i Waszyngtonu zawartymi w ramach tej formuły negocjacji.
tass.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!