Andrzej Duda podejmował w czwartek prezydenta Izraela Reuvenem Riwlin. Polski prezydent był bardzo pojednawczy w przeciwieństwie do jego głowy państwa żydowskiego.
Prezydenci dwóch państw spotkali się w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu by wziąć udział w Marszu Żywych. “Jest dla mnie wielkim zaszczytem, ale zarazem jest dla mnie wielce znaczące panie prezydencie to, że spotykamy się dziś tutaj, w Polsce, ale zarazem w mieście, które widziało straszliwą tragedię narodu żydowskiego, w mieście, w którym nazistowscy Niemcy stworzyli obóz zagłady, obóz Auschwitz-Birkenau” – portal Interia cytuje słowa prezydenta RP.
Polski prezydent pokreślił jednak, że spotyka się z izraelskim odpowiednikiem ni tylko, żeby upamiętnić ofiary zagłady z lat drugiej wojny światowej, ale także “żeby powiedzieć – ‘nigdy więcej’, żeby powiedzieć, czy wręcz krzyknąć – popatrzcie, do czego może prowadzić antysemityzm, popatrzcie do czego może prowadzić ksenofobia, rasizm”.
Mówiąc o historii Duda przypomniał, że Polskie Państwo Podziemne wydawało wyroki śmierci na ludzi wydających Żydów Niemcom. Ale powiedział również, że postawy Polaków “były różne”. Wyraził wolę aby “o tym mówić” i stwierdził, że “absolutnie nie jest niczyją intencją blokowanie świadectwa, także tego świadectwa, które jest trudne”.
Polski prezydent mówił wręcz, że chce się wzorować na Izraelu – “Wierzę w to, że w tym dziele, które ja z całą mocą staram się realizować – budowania silnego polskiego państwa będziemy mogli czerpać z Izraela bardzo wiele cennych wzorców”.
Wystąpienie prezydenta Izraela było znacznie mniej pojednawcze. Określił Polskę jako zarówno kolebkę, jak i “największy cmentarz Żydów”. “Mamy pełen szacunek do tego rachunku sumienia, które społeczeństwo polskie przeżyło, ale mamy również niezgodę, głęboką niezgodę, o której już mówiłem wcześniej w rozmowie z panem prezydentem, gdzie wyjaśnialiśmy własne stanowiska” – mówił Riwlin – “żądamy, żeby Polska była odpowiedzialna za pełne badanie o Holokauście”.
Czytaj także: Kompleks Izraela – kiedy sojusznik okazuje się wrogiem
interia.pl/kresy.pl
Polski prezydent był BARDZO pojednawczy.Reszty nie dopiszę bo szkoda czasu.
Na kolana polskojęzyczni, pan żyd chce finansowego zadośćuczynienia za zbrodnie przez Polaków nie popełnione. Nie popuści, jego roszczenia są niemożliwe do zaspokojenia. Jak zapowiadał będzie upadlał na każdym kroku i przy każdej nadarzającej się okazji. Dopóki oczywiście NARÓD POLSKI nie wybierze prawdziwych patriotów do władzy i nie wstanie z pozycji pełzającej.
Ponadto polskojęzyczni, nie łudźcie się, że tego pana zadowoli wybudowanie kolejnych 1234567890 muzeów ku czci niewdzięcznego Polakom za poświęcenie narodu “wybranego”.
@ProPatria Też bym tak chciał,żeby to naród polski wybierał polityków.Ale po przeczytaniu wielu artykułów mówiących o tym, jak obcy ingerują w wybory w poszczególnych krajach,straciłem nadzieję.
“Zemsta, zemsta na wroga,. z Bogiem i choćby mimo Boga”.
Spokojnie moi drodzy. To są słowa. Oceniacie słowa słowami… I co z tego wynika? Co z tego, że powiedział? Ten czy tamten? To czy owo?
@MAREK1954 A tak konkretnie to o co Ci chodzi?
“rachunku sumienia, które społeczeństwo polskie przeżyło” – co za bezczelny cwany skurwysynek… To są owoce tolerowania w Polskiej przestrzeni medialnej pijawek pokroju Szechtera i jego wyznawców, a także głosowania na takich zdrajców jak prezio Juda.