Polscy deputowani Parlamentu Europejskiej złożyli do Komisji Europejskiej interpelację sugerującą wszczęcie postępowania w sprawie praworządności w Niemczech.

Interpelację złożył w Komisji Europejskiej deputowany, były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Według portalu telewizji TVP Info podpisali się pod nią również europosłowie Jadwiga Wiśniewska oraz Kosma Złotowski. Główną przyczyną wystąpienia polskich polityków jest gazociąg Nord Stream 2.

Krytykując politykę Federacji Rosyjskiej polscy politycy napisali o otruciu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i zatrzymaniu w Mińsku białoruskiego blogera Ramana Pratasiewicza przez władze Białorusi, które miały być w tym wsparte przez rosyjskie służby specjalne. Pisząc o tym politycy Prawa i Sprawiedliwości zapytali Komisję Europejską o to czy dostrzega związek między agresywną, według nich, politykę zagraniczną Rosji, a kupowaniem rosyjskiego gazu ziemnego.

Jak twierdzą eurodeputowani – „Reżim Putina jest w stanie prowadzić tego typu działalność dzięki eksploatowaniu układów biznesowych z UE. Kraje członkowskie UE, które wspierają putinowską Rosję za pośrednictwem lukratywnych układów biznesowych typu Nord Stream 2, powinny być uznawane za współodpowiedzialne za rosyjską imperialną politykę. Polityka ta podważa porządek międzynarodowy, zagraża wprost bezpieczeństwu obywateli UE i jest sprzeczna z prawami człowieka i zasadami praworządności”.

W związku z tym politycy Prawa i Sprawiedliwości zapytali KE o to czy uruchomi procedurę Artykułu 7 Traktatu o UE przeciwko Niemcom. Procedura ta zakłada postępowanie przeciwko państwu naruszającemu wartości Unii. Deputowani uznają bowiem Nord Stream 2 za antyeuropejski.

Jak podała TVP Info inicjatorem interpelacji był dawny minister spraw zagranicznych. “Zamiast zajmować się urojonymi problemami praworządności w Polsce, Komisja Europejska powinna się przyjrzeć destruktywnemu wpływowi niemieckiej polityki na kwestie tak pryncypialne jak prawa człowieka” – skomentował Witold Waszczykowski – “Czas powiedzieć wprost: Niemcy są dzisiaj częścią problemu, skoro idą w zaparte forsując NS2 i grając na finansowanie reżimu Putina. Najwyższy czas pociągnąć Berlin do odpowiedzialności.”

Nord Stream 2 to dwie dodatkowe nitki rosyjsko-niemieckiego gazociągu przebiegającego po dnie Morza Bałtyckiego. Pierwsze dwie oddano do użytku jeszcze w 2011 r. Budowa kolejnych została opóźniona przez sankcje jakie na uczestniczące w projekcie przedsiębiorstwa nałożyły USA za rządów Donalda Trumpa. Jednak jego następca, Joe Biden zadecydował w maju o zawieszeniu głównych sankcji. Kolejne dwie nitki gazociągu zwiększą przepustowość Nord Stream do objętości 110 mld m sześc. rocznie.

tvp.info/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply