Niemcy oficjalnie odpowiedziały na lipcowy apel władz Grecji o rozpoczęcie negocjacji w sprawie odszkodowań za szkody jakie III Rzesza wyrządziła Grekom w czasie drugiej wojny światowej.

Grecy wycenili straty związane z drugą wojną światową na równowartość 289 mld euro i wniosek o dyskusję wokół tej sumy zgłosił ówczesny rząd Aleksisa Ciprasa pod naciskiem parlamentu Grecji. Jak pisze portal Interia, w piątek ambasador Grecji w Berlinie, Teodoros Daskarolis otrzymał notę z oficjalną odpowiedzią władz Niemiec na greckie roszczenia. “Stanowisko prawne rządu federalnego w tej sprawie pozostaje bez zmian: kwestia reparacji (wojennych) została ostatecznie uregulowana. W tej sprawie nic się nie zmieniło” – tak treść noty przedstawił rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

 

Mimo odmowy wypłacenia Grekom finansowego odszkodowania za straty poniesione w czasie niemieckiej okupacji, Berlin podkreślił w nocie, że uznaje swoją moralną i polityczną odpowiedzialność z te krzywdy. “Mamy nadzieję, że możemy nadal iść z Grecją drogą pojednania, która została rozpoczęta przez poprzednie pokolenia” – zadeklarował rzecznik niemieckiej dyplomacji.

W swoim sprzeciwie wobec jakichkolwiek rozmów na temat odszkodowań za okupację Berlin powołuje się na umowę dwustronną z 1960 r. Republika Federalna Niemiec wypłaciła wówczas Grecji 115 milionów marek zachodnioniemieckich. Umowa zawierała zapis o tym, że Ateny uznają wypłacone środki za zaspokojenie roszczeń odszkodowawczych.

Władze niemieckie za zamknięcie kwestii reparacji uznają traktatem 2+4 z 1990 roku zawartym między RFN i Niemiecką Republiką Demokratyczną a dawnymi mocarstwami okupacyjnymi – USA, ZSRR, Francja, Wielka Brytania. Jednak w traktacie nie ma bezpośrednich odniesień do kwestii odszkodowań, a Grecja nie była jego stroną.

interia.pl/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply