Justin Trudeau z szansą na dalsze rządy

Partia Liberalna Justina Trudeau wygrała wybory parlamentarne w Kanadzie. Poniosła jednak straty co oznacza, że nie będzie mogła stworzyć samodzielnie większościowego rządu.

Opisując kanadyjskie wybory telewizja Al Jazeera nazywa je “referendum w sprawie lidera liberałów” Justina Trudeau. Według wstępnych danych jego partia zdobyła 158 mandatów. To najwięcej spośród wszystkich partii ale znacznie mniej niż w poprzednich wyborach, z których Partia Liberalna (LP) wyszła ze 184 mandatami. Oznacza to, że liberałowie w nowej kadencji nie będą mieć samodzielnej większości w izbie liczącej 338 deputowanych. Trudeau nie pomogło poparcie byłego prezydenta USA, Baracka Obamy, który napisał na Twitterze, że Kanadyjczyk zasługuje na kolejną kadencję roli premiera.

Główna siła opozycyjna według wstępnych danych powiększyła swój stan posiadania w parlamencie z 99 do 121 mandatów. By utworzyć rząd Trudeau będzie musiał porozumieć się albo regionalistycznym Bloc Quebecois reprezentującym francuskojęzycznych mieszkańców Kanady albo Nową Partią Demokratyczną (NDP), której przewodniczy syn imigrantów z Indii, Jagmeet Singh. Na razie nie wiadomo z kim najpierw podejmie negocjacje Trudeau.

“Zrobiliście to, moi przyjaciele. Gratulacje” – powiedział we wtorek swoim zwolennikom kanadyjski premier – “Od wybrzeża do wybrzeża Kanadyjczycy odrzucili dziś podziały i negatywy. Odrzucili cięcia [budżetowe] i biedę, a głosowali za postępową agendą i zdecydowaną akcją w sprawie zmiany klimatu”.

Problemem marketingowym dla Trudeau, forsującego ideę multikulturalizmu, okazało się w czasie kampanii wyborczej zdjęcie z młodości na którym widać go z pomalowaną twarzą, imitującego osobę czarnoskórą. W politycznie poprawnej Kanadzie tego rodzaju praktyki traktowane są jako rasistowskie.

aljazeera.com/kresy.pl

 

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply