Deputowany Parlamentu Europejskiej z ramienia francuskiego Frontu Narodowego, Jean-Luc Schaffhauser wystąpił w trakcie debaty dotyczącej rzekomego zagrożenia dla praworządności w Polsce.

Deputowani PE przeprowadzili w środę kolejną debatę nad działaniami ustawodawczymi polskiego rządu i partii rządzącej. Tym razem eurodeputowani uchwalili rezolucję, która potępia władze naszego państwa nie tylko za ustawy dotyczące wymiaru sprawiedliwości, ale też za niedostępność pigułki antykoncepcyjnej “dzień po” bez recepty, czy brak krytyki rządu wobec Marszu Niepodległości. Rezolucja ta otwiera procedurę mogącą teoretycznie skończyć się dla Polski nałożeniem sankcji, łącznie z zawieszeniem w prawach członkowskich.

Nie wszyscy eurodeputowani brali udział w ataku na Polskę. Mniejszość z nich usiłowała bronić władz naszego kraju. Był wśród nich deputowany z ramienia francuskiego Frontu Narodowego, Jean-Luc Schaffhause. “O jakie zbrodnie oskarża się Polskę z jej prawowitym rządem na czele?” – rozpoczął swoje wystąpienie francuski narodowiec, odpowiadając sobie – “o zbrodnię prawdy”. Wymienił w tym kontekście sprzeciw Polski wobec otwierania drzwi Europy przed niekontrolowaną imigracją z innych kontynentów, obronę suwerenności państwa przed uroszczeniami eurokratów. “Jednym słowem zarzucacie Polsce, że jest Polską” – ocenił Schaffhause. “Niech żyje Polska” – zakończył swoje przemówienie francuski polityk.

Jean-Luc Schaffhauser jest byłym wykładowcą filozofii. Był także działaczem na rzecz ochrony środowiska, zaś w latach 2000-2007 pracował dla zakładów lotniczych Dassault Aviation. W 2007 roku dołączył do Frontu Narodowego. W 2014 r. został wybrany z jego list na radnego Strasburga i jeszcze w tym samym roku do Parlamentu Europejskiego.

youtube.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply