Flamand na czele nowego rządu Belgii

Po ośmiu miesiącach na rozdrobnionej scenie politycznej dwunarodowego państwa w końcu osiągnięto porozumienie co do osoby szefa rządu.

Nowym premierem zostal etniczny Flamand Bart De Wever, przewodniczący partii Nowy Sojusz Flamandzki (N-VA), centroprawicowego stronnictwa starającego się reprezentować tę największą grupę narodowościową kraju i konkurencyjnego wobec mającygo bardziej separatystyczne nastawienie Interesu Flamandzkiego (VB).

Jak podał portal Rmf24.pl koalicję wspierającą rząd, jakiemu przewodził będzie De Wever, w ostatni dzień stycznia zgodziły się utworzyć reprezentujący francuskojęzycznych obywateli, liberalny Ruch Reformatorski (MR), Chrześcijańscy Demokraci i Flamandowie (CD&V) działająca w kręgu Flamandów, centrowi “Zaangażowani” (Les Engages), polegający na elektoracie walońskim i kolejne flamandzkie ugrupowanie “Naprzód” (Vooruit) o profilu socjaldemokratycznym.

Skład rządu w liczbie 14 ministrów będą po połowie stanowić etniczni Flamandowie i Walonowie.

Jak twierdzi Rmf24.pl jednym z punktów spornych, które wydłużyły formowanie nowej koalicji rządzącej, był kwestia finansowania obrony narodowej. Nowa koalicja zdołała w końcu porozumieć się co do określania jej na poziomie 2 proc. PKB, jak od dawna wymaga się od członków NATO.

Ośmiomiesięczny proces tworzenia nowego rządu nie był ani najdłuższym ani wyjątkowym politycznym patem w historii kraju. Po wyborach parlamentarnych w 2019 r. formowanie nowego rządu trwało niemal 500 dni.

rmf24.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply