Amerykańska redakcja “Foreign Policy” twierdzi, że perspektywa członkostwa w NATO dla Ukrainy w dłuższej perspektywie wciąż nie została całkowicie odrzucona.

Państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego są gotowe zaoferować Ukrainie, w kontekście porozumienia pokojowego z Rosją, dwa rodzaje gwarancji bezpieczeństwa powiedział jeden z wysokich rangą zachodnich urzędników, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości w Foreign Policy.

Pierwszy rodzaj gwarancji oznaczałby zobowiązanie członków NATO do wysyłania znacznej pomocy gospodarczej i wojskowej do Kijowa przez lata po zawarciu porozumienia o zawieszeniu broni. Tego rodzaju ustalenia zakładają pozostawienie Ukrainie perspektywę wstąpienia do Sojuszu.

Drugi rodzaj gwarancji natychmiast rozszerzyłby ochronę stanowioną przez  artykuł 5 NATO nad Ukrainą, praktycznie rozszerzając parasol nuklearny Zachodu nad krajem i zobowiązując resztę Europy, Stany Zjednoczone i Kanadę do obrony Ukrainy. Druga opcja, jak stwiedził anonimowy urzędnik, raczej nie zostanie poparta ani przez państwa NATO, ani nie zostanie zaaprobowana przez Rosję. Pierwsza propozycja jest według niego, w generalnym zarysie, zasadniczo tylko przedłużeniem status quo.

Foreign Policy uznaje za problematyczne dwa porozumienia mińskie podpisane przez Rosję i Ukrainą, przy asyście Francji i Niemiec w kwestii konfliktu w Donbasie, kolejno w 2014 i 2015 r. Nie zamroziły one całkowicie walk w tym regionie, tworząc ognisko zapalne, które wybuchło masową wojną w 2022 r.

Nawet gdy wojska rosyjskie zbliżały się do Kijowa, a następnie wycofywały się z niego, negocjatorzy spotykali się, aby wypracować traktat pokojowy.Obie strony, co zaskakujące, były bliskie porozumienia – ocenia portal – Rozmowy doprowadziły do ​​powstania tzw. komunikatu stambulskiego, którego projekty ujawnił “New York Times”. Projekt, negocjowany od lutego do kwietnia 2022 r. i opublikowany dopiero w 2024 r., przewidywała neutralny status Ukrainy — z zakazem przystąpienia do NATO, ze zredukowaną znacznie armią oraz jakimiś ograniczeniami życia politycznego, które zawarte były sformułowaniach o walce z nazizmem, jaki według Rosjan rozwija się pod władzą Wołodymyra Zełenskiego.

Czytaj także: Neutralność za pokój – Financial Times poznał szczegóły projektu porozumienia Ukraina-Rosja

W ramach tych ustaleń mocarstwa miały udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, zobowiązując się do bezpośredniej pomocy w przypadku ponownej inwazji Ukrainy ze strony Rosji. Obie strony zgodziły się, że na liście potencjalnych gwarantów powinna znaleźć się Wielka Brytania, Chiny, Stany Zjednoczone, Francja i sama Rosja. “The Times” twierdził, że Moskwa chciała również, aby do tej listy dołączyła Białoruś, podczas gdy Kijów widział w tej roli Turcję.

Porozumienie nie doszło do skutku. Rosja oskarżyła państwa zachodnie o skłonienie Kijowa do jego odrzucenia, szczególnie ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona.

Przeczytaj: Boris Johnson chciałby stanąć na czele legionu międzynarodowego Ukrainy

Emerytowany generał armii USA Keith Kellogg prawdopodobnie zostanie obarczony zadaniem położenia fundamentów pod porozumienie pokojowe na Ukrainie. Jako współprzewodniczący Centrum na rzecz Amerykańskiego Bezpieczeństwa w America First Policy Institute Kellogg przedstawił już swoją wizję tego, jak mogłoby wyglądać porozumienie.

W swoim artykule opublikowanym w kwietniu ubiegłego roku Kellogg zasugerował, że Stany Zjednoczone powinny doprowadzić do natychmiastowego zawieszenie broni na Ukrainie, jednocześnie kontynuując zbrojenie Ukrainy, „aby zapewnić, że Rosja nie poczyni dalszych postępów i nie zaatakuje ponownie”. Zarazem NATO miałoby zamknąć drzwi przed Ukrainą „w zamian za kompleksowe i weryfikowalne porozumienie pokojowe z gwarancjami bezpieczeństwa”. Kellogg nie określił jednak konkretnie tych gwaranacji.

W środę Trump opublikował wiadomość dla Truth Social, w której ogłosił, że „nie chcę skrzywdzić Rosji”, ale nalegał, że „jeśli nie zawrzemy „umowy”, i to wkrótce, nie będę miał innego wyjścia, jak tylko nałożyć wysokie podatki, cła i sankcje na wszystko, co Rosja sprzedaje Stanom Zjednoczonym i różnym innym uczestniczącym krajom”. Eksport rosyjski do Stanów Zjednoczonych, dzięki sankcjom nałożonym przez administrację Bidena, spadł o ponad 90 procent od początku wojny.

foreignpolicy.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply