Delegaci Związku Polaków na Łotwie nie chcą być nazywani diasporą czy emigrantami, gdyż są mieszkańcami tych terenów od wieków. Określenie „diaspora” znalazło się jednak w tytule rządowego programu, realizowanego przez polski MSZ. Podczas dorocznego zjazdu podjęto specjalną uchwałę w tej sprawie.
W ubiegłą sobotę w Rydze odbył się coroczny Zjazd Związku Polaków na Łotwie (ZPŁ). Wzięło w nim udział 79 delegatów z regionalnych oddziałów tej organizacji. Gospodarzem był ryski Klub Kultury Polskiej „Polonez”.
Najistotniejszą kwestią poruszoną podczas spotkania przez łotewskich Polaków było wyrażenie sprzeciwu wobec używania zwrotu „diaspora” wobec Polaków mieszkających na Łotwie. Określenie to zostało oficjalnie użyte przez polskie władze (Rządowy Program Współpracy z Polską Diasporą 2015-2020). Polacy na Łotwie nie są diasporą czy emigrantami, lecz Polonią mieszkającą i zakorzenioną tam od wieków. W tej sprawie zjazd przyjął specjalną uchwałę.
Podczas zjazdu poruszono także kwestie nauczanie języka polskiego w małych oddziałach ZPŁ, aktywności społecznej Polaków czy współpracy z mediami i finansowania działalności. Pomimo deklarowanej przez władze Łotwy dobrej współpracy z polską mniejszością, problemem jest nadal słaba obecność polskiej kultury na Łotwie, w tym brak Domu Polskiego w Rydze.
zw.lt / Kresy.pl
Przesunięcie współpracy z Polakami za granicami Polski z Senatu do MSZ zaciążyło na wielu sprawach.
tagore
Ja jako Polak jak to czytam to mi ręce opadają, kolejny przykład rządu Polski jak traktują swoich obywateli nie z ich winy że obecnie są spoza Polski. Doskonale wiemy jak rząd Polski zostawił samych Polaków na Litwie, Ukrainie, Białorusi, Rosji i innych byłych krajach postsowieckich … Już teraz Polska nie jest taka biedna jak 20 lat temu, teraz jest przynajmniej średniobogata ale już teraz może pozwolić i powinna absolutnie zacząć zajmować się z nimi i wreszcie przystąpić do działania …
Kolejne polskie rządy handlują Polakami na wschodzie dla realizacji cudzych interesów. Musimy z tym skończyć. Głosujcie na Ruch Narodowy.
W rzadzie jest przecież sporo “historykow” z wyksztalcenia:Komorowski,Tusek(był),Schetyna i kilku innych.Nazywanie tez Polakow mieszkających na naszych Kresach “Polonia” również dyskwalifikuje się ich jako państwowych urzednikow bez znajomości historii własnego kraju.
Jaką wiec nazwę proponujesz dla Polaków mieszkających poza aktualnymi granicami RP (za które nie przemieszczali się)?