PiS chce upaństwowienia systemu opłat drogowych

Do tej pory operatorem systemu opłat drogowych viaTOLL jest prywatna firma. Rząd chce to zmienić, aby odpowiedzialne za tę kwestię było państwo.

W połowie listopada minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk wyszedł z propozycją przerwania trwającego przetargu na operatora systemu opłat drogowych. Infrastruktura viaTOLL miałaby zostać oddana Głównej Inspekcji Transportu Drogowego (GITD).

Propozycja ta spotkała się z krytyką Adriana Furgalskiego, wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. W środowej rozmowie w Radiu ZET oświadczył, że GITD, mówiąc delikatnie, jest średnio przygotowany do takiego olbrzymiego systemu.

CZYTAJ TAKŻE: Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało: w razie korków na autostradach pobór opłat będzie zawieszany

Ministerstwo budownictwa uważa, że zabranie systemu viaTOLL prywatnej firmie “nastawionej na zysk” i przekazanie go instytucji państwowej, działającej według zasady non-profit, przyniesie spore oszczędności w budżecie.

Zdaniem Furgalskiego, GITD będąca państwową instytucją, nie będzie mógł zatrudniać odpowiedniej klasy specjalistów z uwagi na ograniczoną możliwość w ustalaniu pensji. Wiceprezes ZDGT podkreśla, że obecnie nad systemem viaTOLL czuwa 200 informatyków, którzy zarabiają przeciętnie 15-20 tys. złotych. GITD będzie mogło zaoferować 11 tys. zł mniej.

Furgalski dodaje również, że GITD nie ma pomysłu na przyszłość systemu opłat dla kierowców. Dodał także, że obsługa systemu viaTOLL przez GITD może okazać się droższa, niż wskazują to szacunki rządu. W Polsce rzadko się zdarza, by państwowe instytucje były tańsze. W tym przypadku mówimy o kwocie 2 miliardów więcej – uważa Furgalski.

Powierzenie viaTOLL GITD doprowadzi do przerwania trwającego od zeszłego roku przetargu na nowego operatora systemu. Obecna umowa podpisana z firmą Kapsch kończy się 2 listopada, przyszłego roku.

Kresy.pl / wp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply