Orędzie Trumpa: prezydent USA krytykuje socjalizm, Pelosi podarła tekst orędzia [+VIDEO]

Socjalizm niszczy narody, ale wolność jednoczy duszę – mówił prezydent USA Donald Trump podczas swojego orędzia o stanie państwa na forum Kongresu. Przewodnicząca Izby Reprezentantów i oponentka Trumpa, Nancy Pelosi, podarła kartki z tekstem orędzia.

We wtorek prezydent USA Donald Trump wygłosił przed Kongresem, na wspólnym posiedzeniu Izby Reprezentantów i Senatu, swoje trzecie, a zarazem ostatnie w tej kadencji orędzie o stanie państwa.

Na początku podkreślił dobrą, w jego opinii, kondycję amerykańskiej gospodarki i to na kwestiach gospodarczych przede wszystkim się koncentrował. Powiedział, że Stany Zjednoczone są silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, a jego administracji udało się „zniszczyć mentalność amerykańskiego upadku”. Podkreślał niski poziom bezrobocia i mówił o „wielkim amerykańskim powrocie”.

Według komentarza stacji Fox News, Trump w swoim „śmiałym” przemówieniu „ruszył z ofensywą przeciwko socjalizmowi i lewicowej polityce”. Dotyczyło to m.in. jego krytyki zmian w systemie opieki zdrowotnej wprowadzonych za kadencji Baracka Obamy, obejmując nią m.in. napływających do USA imigrantów. – Nigdy nie pozwolimy socjalizmowi zniszczyć amerykańskiej ochrony zdrowia – podkreślił. Skrytykował też politykę „miast-schronień”, zgodnie z którą część amerykańskich miast oficjalnie ochrania nielegalnych migrantów przed władzami federalnymi.

Donald Trump zaapelował też do Kongresu o pełne sfinansowanie programu Artemis, czyli nowych załogowych lotów kosmicznych. – Teraz musimy przyjąć nową granicę – amerykański “Manifest Destiny” [odniesienie do XIX-wiecznej idei, wg której opanowanie całego kontynentu Ameryki Północnej leży w „Boskim Przeznaczeniu” ofiarowanym USA przez Opatrzność – red.] w gwiazdach – powiedział prezydent USA. Chce, żeby kolejnym mężczyzną i pierwszą kobietą na Księżycu byli Amerykanie. Zapowiedział też, że Stany Zjednoczone będą chciały wykorzystać Księżyc jako wyrzutnię, „by zagwarantować, że USA będą pierwszym krajem, który umieści swoją flagę na Marsie”.

Prezydent w sposób szczególny powitał obecnego na sali przywódcę wenezuelskiej opozycji Juan Guaido, którego nazwał „prawowitym prezydentem Wenezueli”. Polityk otrzymał owację na stojąco. – Wszyscy Amerykanie są z Wenezuelczykami w ich słusznej walce o wolność – zwrócił się do niego Trump. – Socjalizm niszczy narody, ale zawsze pamiętajcie, że wolność jednoczy duszę – powiedział.

Amerykański prezydent podkreślał też znaczenie nowego porozumienia handlowego USA-Meksyk-Kanada (USMCA), które zastąpiło starsze i krytykowane przez Trumpa porozumienie NAFTA. Jak twierdził, umożliwi ono stworzenie blisko 100 tys. nowych, wysoko płatnych miejsc pracy dla Amerykanów, głównie w przemyśle samochodowym, a także znacząco zwiększy eksport, co odczuć mają szczególnie farmerzy, ranczerzy i pracownicy fabryk.

Podczas wystąpienia Trumpa nie obyło się bez zgrzytów. Wchodząc na mównicę prezydent witany był przez wiceprezydenta Mike’a Pence’a [w USA wiceprezydent jest przewodniczącym Senatu, ale z urzędu; na co dzień nie wykonuje tej funkcji – red.] spikerkę Izby Reprezentantów, demokratkę Nancy Pelosi, bardzo wobec niego krytycznej. Wyciągnęła do niego rękę na powitanie, ale prezydent nie odwzajemnił gestu, podając jej tylko kartki z treścią orędzia. Pod koniec jego wygłaszania, Pelosi podarła te kartki.

Później przewodnicząca Izby Reprezentantów tłumaczyła w rozmowie z Fox News, że podarła tekst orędzia „ponieważ była to najbardziej uprzejma, zważywszy na alternatywy, rzecz do zrobienia”. Pelosi dodała też, że próbowała „znaleźć choć jedną stronę, na której byłaby prawda”, ale nie potrafiła. Jej słowa szybko skomentował Biały Dom, podkreślając, że w tekście prezydent uhonorował szereg zaproszonych gości honorowych, w tym weteranów (m.in. jednego z ostatnich żyjących lotników z Tuskegee Airmen, grupy myśliwskiej z czasów II wojny światowej sformowanej z afroamerykanów), dziecko urodzone w 21. tygodniu ciąży, czy rodziców amerykańskiej aktywistki na rzecz praw człowieka Kayli Mueller, chwytanej i zamordowanej przez dżihadystów w Syrii. Z kolei Fox News zaznacza, że wchodząc na mównicę Trump nie podał wcześniej ręki wiceprezydentowi i mógł nie zwrócić uwagi na wyciągniętą rękę Pelosi.

Napięcia w Kongresie związane są z wkraczaniem w końcową fazę procesu ws. impeachmentu Trumpa. W środę w Senacie ma odbyć się głosowanie w sprawie ewentualnego usunięcia go z urzędu. Jednak ze względu na przewagę Republikanów w tej izbie, jest niemal pewne, że do tego nie dojdzie.

Foxnews.com / rmf24.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. dls Maverick
    dls Maverick :

    Pelosi od pazdziernika nie rozmawia z prezydentem. Na poczatku oredzia “czytala” cos z kartek pokazujac ignorancje. Dzis bedzie prowadzic glosowanie w/s odwolania prezydenta ze stanowiska. Wlasna corka jej nie znosi. Wyobrazcie sobie ja w sejmie erpe…