Umowa przewiduje, że dyrektor będzie dożywotnio (!) wynajmował należącą do stadniny willę. Za 170 zł miesięcznie.
Odwołanie Jerzego Białoboka z funkcji dyrektora stadniny w Michałowie wywołało falę krytyki wobec rządu. Teraz na światło dzienne wychodzą informacje o tym, jak sprawował swoją funkcję.
Dzisiejszy “Fakt” pisze o wyjątkowych warunkach, na jakich Białobok wynajął sobie dom należący do stadniny.
“Dotarliśmy do – dożywotniej! – umowy najmu domu należącego do stadniny. Została sporządzona 2009 r., a co najciekawsze, Białobok podpisał ją sam ze sobą. Na jej mocy prezes zarabiający ok. 20 tys. zł miesięcznie wynajął umeblowany dom z poddaszem dokładnie za 170,47 zł miesięcznie. Dodatkowo płaci jedynie rachunki za prąd, wszystkie inne opłaty wliczone są w czynsz” – pisze “Fakt”.
Jak informuje “Fakt”, willa ma osiem pokoi, w tym salon z kominkiem, i dwie łazienki. Były dyrektor mieszka w niej z rodziną.
fakt.pl/KRESY.PL
Faktycznie trochę przegiął, co innego, gdyby miał umowe o pracę gwarantująca zakwaterowanie, ale jeśli nie to sie chłop wpakował w kłopoty.
Żałosne…
I tacy fachowcy właśnie zasiadają we wszystkich państwowych firmach z nadania Po-PSl-owskiej mafii.
No ale przecież książę arabski ma go wziąć do siebie, bo to kawał fachowca. To chyba zwolni służbówkę?
W handlu rasowych koni przeplywaja olbrzymie pieniadze. Mozna podejrzewac, ze wynajecie sobie willi za smieszna cene to tylko taka malenka – jedna z najmniejszych, ciekawostka