Według informacji The New York Times, Biały Dom potajemnie zebrał zespół urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego, aby naszkicować scenariusze, w jaki sposób Stany Zjednoczone powinny zareagować, jeśli Rosja użyje broni chemicznej, biologicznej lub nuklearnej.

Jak podał w środę The New York Times, Biały Dom potajemnie zebrał zespół urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego, aby naszkicować scenariusze, w jaki sposób Stany Zjednoczone i ich sojusznicy powinni zareagować, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin – sfrustrowany brakiem postępów na Ukrainie lub zdeterminowany, by ostrzec kraje zachodnie przed interwencją w wojnie — użyje broni chemicznej, biologicznej lub nuklearnej.

Portal powołując się na trzech urzędników informuje, że rozpatrywana jest również reakcja na wypadek zaatakowania konwojów przywożących broń i pomoc na Ukrainę. Spotykając się trzy razy w tygodniu, na tajnych sesjach, zespół przygląda się również czy Rosja stara się rozszerzyć wojnę na sąsiednie kraje, w tym Mołdawię i Gruzję, oraz jak przygotować kraje europejskie na napływ uchodźców na skalę niespotykaną przez dekady.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił w środę pilność działań przygotowawczych, po raz pierwszy mówiąc dziennikarzom, że nawet jeśli Rosjanie użyją broni masowego rażenia tylko na terytorium Ukrainy, mogą spowodować „tragiczne konsekwencje” dla ludzi w państwach NATO.

Obecny zespół został powołany przez Jaka Sullivana, doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Bidena, 28 lutego, cztery dni po rozpoczęciu inwazji. Poprzednia grupa pracowała miesiącami, za kulisami, aby przygotować rząd USA na prawdopodobieństwo rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zespół ten odegrał kluczową rolę w opracowywaniu mapy drogowej sankcji, gromadzenia wojsk w państwach NATO i uzbrajania ukraińskiego wojska, które wykorzystywało rosyjskie słabości i wywierało ogromną presję na jej rząd i gospodarkę.

Zobacz też: MSZ Rosji: Odpowiemy na wrogi atak tak, że zmusimy polskich prowokatorów do myślenia

Istnieje obawa, że ​​Rosja chętniej użyje tej broni [chemicznej], właśnie dlatego, że zaciera ona rozróżnienie między bronią konwencjonalną a nuklearną.

Senator Jack Reed, demokrata z Rhode Island, który stoi na czele Komisji Sił Zbrojnych, powiedział w środę, że gdyby Putin użył broni masowego rażenia — chemicznej, biologicznej lub nuklearnej — „byłyby konsekwencje”, nawet jeśli użycie broni byłoby ograniczone do Ukrainy. Reed powiedział, że na przykład promieniowanie z broni jądrowej może przedostać się do sąsiedniego kraju NATO i zostać uznane za atak na członka NATO.

„To będzie bardzo trudne wezwanie, ale jest to wezwanie, które będzie musiał podjąć nie tylko prezydent, ale cała Rada NATO” – powiedział dziennikarzom Reed, odnosząc się do organu zarządzającego zachodniego sojuszu. „Najważniejsze jest to, że będzie to decyzja NATO” – powiedział Reed. „To nie będzie tylko decyzja prezydenta. Nie sądzę, żeby chciał podejmować działania jednostronnie.

Zobacz też: Rzecznik Kremla odrzuca plotki na temat “zniknięcia” ministra obrony Rosji

Jedną z głównych kwestii, na którą patrzy grupa analizująca zagrożenie, jest próg, który może skłonić sojusz do użycia siły militarnej na Ukrainie. Prezydent Biden dał jasno do zrozumienia, że ​​jest do tego niezwykle niechętny, obawiając się, że bezpośrednia konfrontacja z Rosją może spowodować eskalację konfliktu poza kontrolą – pisze portal.

Bezpośrednim problemem jest to, co Rosja może zrobić dalej, kierując się chęcią uratowania nieudanego wysiłku wojskowego lub przywrócenia jej wiarygodności jako siły, której należy się obawiać. Urzędnicy uważają, że szanse, że Putin ucieknie się do zdetonowania broni jądrowej, są niewielkie.

Biden omówi z sojusznikami „jak radzić sobie z retoryką i komentarzem wychodzącym z Rosji w całej tej kwestii potencjalnego użycia broni jądrowej”, powiedział w środę dziennikarzom Sullivan.

Kresy.pl/New York Times

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply