Polska, Niemcy, Włochy i Słowenia nie zamierzają płacić Rosji za gaz ziemny w rublach.
Niemcy i Włochy znalazły się wśród krajów, które stwierdziły, że żądania prezydenta Władimira Putina, aby płatności za rosyjski gaz były regulowane w rublach, byłyby naruszeniem zawartych umów – podała w czwartek agencja Yahoo. Według nich umowy na import tego surowca przewidują płatności w dolarach lub euro.
„Większość umów i większość traktatów jest absolutnie precyzyjna co do waluty, w której należy dokonać płatności” – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz na konferencji prasowej rozmowach grupy G7. „I tak jest dzisiaj, i będziemy śledzić rozwój sytuacji” – dodawał kanclerz Niemiec.
Z kolei premier Włoch Mario Draghi wskazywał, że zgodnie z zawartymi umowami żądanie płatności w rublach oznaczałoby naruszenie tych umów.
Również polskie PGNiG nie zamierza regulować swoich zobowiązań wobec Rosji w rublach. W czwartek prezes tej spółki Paweł Majewski wskazał, że “nie bardzo jest taka możliwość”. Powoływał się na postanowienia kontraktu jamalskiego, które przewidują sposób regulowania płatności i kontrahent nie może ich dowolnie zmieniać. “Będziemy realizować kontrakt, tak jak jesteśmy do tego zobowiązani” — powiedział Majewski.
Ukraiński portal Ekonomiczna Prawda podaje, że także Słowenia nie zamierza płacić w rublach. Powiedział o tym premier tego kraju Janez Janša. Jak się wyraził, mało kto w Europie wie, „jak wyglądają ruble”.
W środę władze Rosji zadecydowały, iż klienci z państw uznanych za nieprzyjazne będą mogli nabywać rosyjski gaz ziemny jedynie za rosyjską walutę. Zmusiłoby to kraje UE do kupowania rubli, co oznaczałoby, że łamią nałożone przez UE i USA sankcje. Jak podaje Yahoo, po tym oświadczeniu rosyjskich władz ceny gazu wzrosły o ponad 30%.
Kresy.pl / finance.yahoo.com / businessinsider.com.pl / epravda.com.ua
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!