Niemiecki MON nie może potwierdzić doniesień o incydencie z rosyjskim okrętem

Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony nie mógł potwierdzić środowych doniesień medialnych o incydencie między niemieckim śmigłowcem wojskowym a rosyjskim okrętem na Morzu Bałtyckim.

Jak przekazała w środę agencja prasowa Reuters, rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony nie mógł potwierdzić środowych doniesień medialnych o incydencie między niemieckim śmigłowcem wojskowym a rosyjskim okrętem na Morzu Bałtyckim.

Według niemieckiej agencji prasowej dpa załoga rosyjskiego okrętu wystrzeliła amunicję sygnałową. Według doniesień śmigłowiec wykonywał misję rozpoznawczą.

Zobacz też: Wysadzenie Nord Stream. Niemcy informują o zidentyfikowaniu dwóch podejrzanych

Zapytany o doniesienia na konferencji prasowej rzecznik ministerstwa obrony powiedział, że nie może potwierdzić incydentu.

Nie było natychmiastowej reakcji Rosji na doniesienia niemieckich mediów.

We wcześniejszych informacjach medialnych zacytowano niemiecką minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock, która krótko wspomniała o incydencie na marginesie spotkania NATO w Brukseli, ale dodano, że nie podała szczegółów.

Na platformie społecznościowej X Baerbock powiedziała po doniesieniach prasowych, że Rosja rozszerza swoje ataki hybrydowe na obszarze Morza Bałtyckiego i że w związku z tym NATO wzmocni monitorowanie i ochronę krytycznej infrastruktury.

Prezydent Rosji Władimir „Putin atakuje nasz porządek pokojowy za pomocą ataków hybrydowych” — napisała na X.

Szef niemieckiego wywiadu twierdzi, że Rosja aktywnie przygotowuje się do konfliktu zbrojnego z NATO w ciągu najbliższych pięciu lat. Według informacji niemieckich mediów, Kahl twierdzi, że Rosja obecnie przeprowadza największą restrukturyzację swoich sił zbrojnych od 2008 roku i intensywnie inwestuje w zaawansowane systemy uzbrojenia.

„Nasze dane wywiadowcze pokazują, że oprócz zmian strukturalnych, takich jak reorganizacja okręgów wojskowych, następuje również kompleksowy wzrost sił lądowych, które zawsze były kluczową kategorią dla Rosjan” – powiedział.

„W tym celu Kreml rekrutuje co roku kilkaset tysięcy żołnierzy, znacznie więcej niż roczne straty w wojnie na Ukrainie. Planowana całkowita liczebność rosyjskich sił zbrojnych wynosząca półtora miliona żołnierzy zostanie prawdopodobnie osiągnięta w ciągu najbliższych kilku lat” – dodał.

Kresy.pl/Reuters