Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas ogłosił dążenie do zniesienia instytucji weta w Unii Europejskiej.
Poniedziałkową wypowiedź Maasa zacytował w poniedziałek portal dziennika „Rzeczpospolita”. Szef niemieckiej dyplomacji stwierdził – „Nie możemy dłużej być zakładnikiem tych, którzy paraliżują europejską politykę zagraniczną przez swoje weta.” Jak dodał – „Dlatego mówię dość otwarcie: weto musi zniknąć – nawet jeśli to oznacza, że też będziemy przegłosowywani.”
Maas zareagował w ten sposób na weto jakie Węgry postawiły wobec propozycji stanowiska Unii krytykującego Chiny za politykę w ich regionie – Hongkongu. Budapeszt zrobił to kolejny raz nie zgadzając się na krytykowanie wewnętrznej polityki ChRL, gdyż jeszcze w kwietniu postawił weto wobec unijnej krytyki chińskiej ustawy o bezpieczeństwie narodowym w zeszłym roku rozciągniętej na specjalny region administracyjny Hongkongu.
Do sprawy tej odniósł się także inny przedstawiciel MSZ Niemiec, sekretarz stanu w tym resorcie Miguel Berger. „Węgry kolejny raz zablokowały stanowiska UE w sprawie Hongkongu. Trzy tygodnie temu [zablokowały stanowisko UE] w sprawie Bliskiego Wschodu. Wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa nie może działać na bazie blokowania” – napisał w piątek na Twitterze Berger. „Potrzebujemy poważnej debaty na temat sposobów radzenia sobie z sprzeciwem, w tym głosowaniem większością kwalifikowaną” – słowa niemieckiego polityka zacytowała agencja informacyjna Reutera.
Rada Europejska to czołowa instytucja UE składająca się z szefów rządów bądź prezydentów państw członkowskich. Przywódcy państwowi obradują wraz z przewodniczącym Rady oraz wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (obu zresztą Rada wybiera). Może też włączać w razie potrzeby ministrów państw narodowych bądź kompetentnego w omawianych kwestiach członka Komisji Europejskiej.
To Rada Europejska określa kierunek rozwoju UE, szczególnie w zakresie spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Może zablokować procedurę prawodawstwa europejskiego po interwencji jednego z państw członkowskich. Odgrywa ważną rolę w procesie przyjmowania nowych państw. Wskazuje kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej (wybieranego następnie przez Parlament Europejski), mianuje zatwierdzony przez Parlament Europejski skład Komisji. Wybiera też prezesa, wiceprezesa i członków Zarządu Europejskiego Banku Centralnego odpowiadającego za walutę euro. Większość decyzji podejmowanych jest na forum Rady Europejskiej na zasadzie konsensusu co odzwierciedlać ma zasadę suwerenności i równości wszystkich państw członkowskich.
Czytaj także: Relikt kolonializmu
rp.pl/reuters.com/kresy.pl
tia… Niemcy nie muszą się stosować do prawa UE o ile nie jest zgodne z prawem związkowym i tak juz zostanie. A inni wiadomo – „morda w kubeł”