Niemiecka prawicowa partia AfD uważa, że niemieccy kupcy w Goerlitz są dyskryminowani i chce pozbyć się z miasta polskich handlarzy.
Prawicowa niemiecka partia AfD chce pozbyć się z miasta Goerlitz polskich handlarzy – podał w niedzielę portal “Deutsche Welle”. Partia uważa, że niemieccy handlarze w mieście są dyskryminowani.
W niedzielę reportaż o nazwie “Nie każda kurka jest niemiecka” ukazał się we “Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”. Targowisko w Goerlitz zostało założone w XIX wieku. Dzierżawcą miejskiego terenu, na którym od poniedziałku do soboty kwitnie handel, są Francois Fritz i jego żona. Polskie małżeństwo Paszkiewiczów jest ich biznesowym partnerem – pisze portal.
“Kupujący na bazarze mogą się posilić polskim rosołem lub daniami azjatyckimi. Na stoiskach z owocami i warzywami, po zakończeniu sezonu na truskawki, królują ogórki i rzodkiewki z Niemiec oraz kurki i czarne jagody z Polski” – pisze “DW”.
Partia AfD chce usunąć z miasta zagranicznych handlarzy. Pierwszym związanym z tym krokiem ma być rozwiązanie umowy o dzierżawę i zastąpienie Fritza osobą związaną z partią.
AfD zarzuca dzierżawcy, że preferuje on polskich handlarzy, przydzielając im lepsze i większe działki, a także przyznając ulgi w opłatach.
Zobacz także: Niemcy: AfD: Unia Europejska jest całkowicie bezsilna, to godzina państw narodowych
Zdaniem Fritza targowisko w Goerlitz jest przykładem udanej współpracy polsko-niemieckiej. Rada miasta odrzuciła w czerwcu dużą większością głosów wniosek o zerwanie umowy o dzierżawę. “Na jesieni koncesja na dzierżawę będzie ponownie przyznawana” – czytamy.
Portal pisze, że burmistrz miasta chciałby, aby Fritz i Paszkiewicz kontynuowali swoją działalność. Aktualni dzierżawcy mówią, że muszą się jeszcze nad tym zastanowić.
Zobacz także: Niemcy: Kolejne podpalenie samochodu jednego z liderów AfD
dw.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!