Część amerykańskich i zachodnich dygnitarzy uważa, że w wojnie na Ukrainie żadna ze stron nie jest w stanie wygrać i liczą na to, że zima skłoni Ukraińców i Rosjan do negocjacji – twierdzi NBC News. Źródła stacji twierdzą, że taką opcję sondował niedawno w Kijowie doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA.

„Niektórzy amerykańscy i zachodni dygnitarze są coraz bardziej przekonani, że żadna ze stron nie jest w stanie zrealizować wszystkich swoich celów w wojnie na Ukrainie i widzą w spodziewanym zimą spowolnieniu walk okazję dla rozpoczęcia negocjacji między Rosją a Ukrainą” – podaje NBC News. Powołuje się na opinie urzędników rządowych, zaznajomionych ze sprawą.

Według NBC News, urzędnicy zachodnich resortów obrony kwestionują zdolność Ukrainy do całkowitego usunięcia rosyjskich oddziałów z okupowanych obszarów. Uważają też, że jeśli operacje lądowe zimą ulegną ustabilizowaniu, to może to pokazać, że żadna ze strony konfliktu nie jest w stanie osiągnąć celu w postaci kontroli nad całością kraju.

Cytowany przez stację anonimowy dygnitarz powiedział, że „zimą wszystko zwalnia”, w związku z czym Zachód liczy, że da to potencjał do rozmów. Jego zdaniem, sygnałem świadczącym o gotowości Rosjan może być niedawna wypowiedź rosyjskiego ambasadora w Wielkiej Brytanii.

Stacja zwraca też uwagę na ubiegłotygodniową wizytę doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake’a Sullivana w Kijowie. Według dwóch osób znających kulisy jego spotkań z przedstawicielami ukraińskich władz, w tym z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Sullivan poruszył kwestię tego, jak zakończy się konflikt z Rosją i czy w grę może wchodzić rozwiązanie dyplomatyczne. Miało to być rodzajem „sondowania” sytuacji wśród rządzących w Kijowie.

Według ukraińskiego źródła NBC News, podczas spotkania z administracją Zełenskiego, „Sullivan podniósł kwestię potrzeby dyplomatycznego rozwiązania i zaznaczył, że pozycja Ukrainy ulegnie wzmocnieniu, a nie osłabieniu, jeśli wyrazi otwarcie na to, by ostatecznie negocjować z Rosjanami”.

W ocenie ukraińskiego urzędnika, Sullivan nie próbował naciskać na Ukrainę, by natychmiast przystąpiła do negocjacji lub poczyniła jakieś konkretne kroki. Wyraźnie sugerował natomiast, że Ukraina mogłaby mieć lepsze poparcie ze strony zachodnich sojuszników, gdyby była postrzegana jako strona otwarta na dyplomatyczne zakończenie konfliktu. Zełenski miał zaznaczyć, że Ukraina na początku wojny naciskała na dyplomację z Rosją, a wycofała się z rozmów dopiero po tym, jak pojawiły się „udokumentowanie okrucieństwa i rzekome zbrodnie wojenne”, dokonywane przez rosyjskich żołnierzy. Ukraiński prezydent powiedział też, że z tego powodu rozmowy z Moskwą „w krótkim terminie stały się dla ukraińskiej opinii publicznej nie do przyjęcia”.

Według amerykańskich i ukraińskich urzędników, USA i ich sojusznicy nie chcą być postrzegani jako ci, którzy pchają Ukrainę do rozmów – szczególnie, gdyby miało to dotyczyć formalnej zgody na to, że część Ukrainy, okupowana przez Rosjan, staje się częścią rosyjskiego terytorium.

Urzędnicy amerykańscy przyznają, że doprowadzenie obu stron do stołu negocjacyjnego będzie wyzwaniem i że zarówno Rosja, jak i Ukraina prawdopodobnie postrzegają wolniejsze tempo operacji wojskowych tej zimy jako na czas na ponowne ustawienie i wyposażenie swoich sił, aby były gotowe na wiosenną ofensywę” – pisze NBC News.

Jak podano, Amerykanie i ich zachodni sojusznicy dyskutowali też możliwość, by roli mediatora mógł podjąć się prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan.

Zwrócono też uwagę, że odzyskanie Chersonia postawiłoby Kijów w lepszej pozycji negocjacyjnej. Jednocześnie przyznano, że może to zniechęcić Rosjan do rozmów, jeśli prezydent Władimir Putin uzna, że to nie on negocjuje z pozycji siły.

Czytaj także: Najwyższy rangą amerykański wojskowy mówi o „okazji do negocjacji” dla Rosji i Ukrainy

Komentując doniesienia NBC News, ukraińska agencja Unian pisze, że „zachodni urzędnicy coraz bardziej skłaniają się ku negocjacjom między Ukrainą a Rosją”. Zaznacza, że przedstawiciele zachodnich resortów obronny „kwestionują zdolność Ukrainy do całkowitego wyparcia armii rosyjskiej z zajętych terytoriów”.

Przeczytaj: Biden: dopiero się okaże, czy Ukraina jest gotowa na kompromis z Rosją

W ostatnim czasie w mediach zachodnich pojawiają się kolejne doniesienia, według których Ukraina może przystąpić do negocjacji z Rosją, jeśli wycofa ona swoje wojska na wschodni brzeg Dniepru. Pisano też, że nieoficjalnie przedstawiciele USA naciskają na władze w Kijowie, by szykowały się do rozmów z Moskwą, a rzekomo przynajmniej wyraźnie sugerują prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, żeby był na taką ewentualność przygotowany. Twierdzeniom tym zaprzeczają media ukraińskie.

Zobacz też: Politico: Zełenski łagodzi warunki negocjacji z Rosją pod naciskiem USA

NBCnews.com / Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply