Rosyjski oligarcha zaprosił na swój jacht wicepremiera Rosji, organizując imprezy z udziałem „modelek do towarzystwa”. Według Aleksieja Nawalnego, cała sprawa to wielki skandal korupcyjno-polityczny z domniemanym gwałtem w tle.
Znany polityk i działacz Aleksiej Nawalny ujawnił w czwartek sprawę skandalu seksualno-politycznego, w który zamieszani są oligarcha i miliarder Oleg Dieripaska oraz wicepremier Siergiej Prichodko.
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2016 roku. Dieripaska pływał wówczas swoim jachtem u brzegów Norwegii, na który zaprosił Prichodkę. Rosyjski wicepremier miał tam zostać przywieziony prywatnym samolotem oligarchy.
Na jachcie miały odbywać się huczne imprezy, m.in. z udziałem „modelek do towarzystwa”. Jedna z nich, Białorusinka znana jako Nastia Rybka, w swojej książce „Dziennik o uwodzeniu miliardera” opisała tamte wydarzenia, a także Dieripaskę, z którym jak twierdzi miała romans i Prichodkę, jednak pod pseudonimami. Kobieta opublikowała też w sieci liczne zdjęcia, a także nagrania wideo, na których występuje w towarzystwie obu Rosjan. Z tego powodu, cała sprawa bywa nazywana „Rybka Gate”. Ona sama twierdziła, że na jachcie padła ofiarą zbiorowego gwałtu. Później jednak temu zaprzeczyła. Już w ubiegłym roku, w wywiadzie dla jednej z rosyjskich stacji telewizyjnych mówiła o tym, że została wynajęta przez „agencję modelek”, żeby spędzać czas na jachcie Dieripaski.
W rewelacjach upublicznionych przez Nawalnego zwracano też uwagę na powiazania Dieripaski i Prichodki, szczególnie w kontekście tego, że drugi z nich jest uważany za niezwykle wpływowego w kwestii spraw międzynarodowych. Dieripaska miał z kolei przez lata finansować Paula Manaforta, lobbystę i byłego szefa kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa. Wcześniej otrzymywał od duże sumy pieniędzy od ukraińskiej Partii Regionów Wiktora Janukowycza. Zarówno rosyjski wicepremier, jak i oligarcha, mieli kontaktować się w toku kampanii w USA z Manafortem. Na jednym z nagrań Rybki, na które zwracał uwagę Nawalny, Deripaska mówi jej m.in. o relacjach rosyjsko-amerykańskich.
– Oligarcha zabiera czołowego członka rządu na rejs swoim własnym jachtem – to łapówka – twierdzi Nawalny. – Oligarcha płaci za to wszystko, w tym za młode kobiety z agencji towarzyskiej. Wierzcie albo nie, to również łapówka.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odmówił komentarza w tej sprawie. Z kolei rzecznik Dieripaski zaprzecza tezom, zawartym w raporcie Nawalnego, twierdząc, że zawarte w nim insynuacje są podyktowane chęcią wywołania skandalu.
Przeczytaj: Nawalny oskarżył Pieskowa o korupcję
Rmf24.pl / Unian / Washingtonpost.com / Kresy.pl
Radzę podchodzić do dystansu co ten pajac Nawalny (taki rosyjski Petru) przedstawia bo zazwyczaj są to bzdety jaki mało, a ta cała „gwałcona” Białorusinka już wszystko odwołuje…
https://news.tut.by/culture/580441.html
Nawalny nie jest politykiem, lecz agentem CIA.