Największy zakład drobiarski na Podkarpaciu, firma Res-Drob, ogłosił upadłość. Pracę straciło ok. 230 osób.

Firma Res-Drob jest największym producentem drobiu w województwie podkarpackim. Działała od 70 lat, a teraz w związku z długami na poziomie 180 ml złotych znalazła się w stanie upadłości. Obecnie zarządza nią syndyk, a pracownicy otrzymali wypowiedzenia.

Firma zalega z wypłatami wynagrodzeń na rzecz 267 osób, a wysokość zaległości przekracza 1,9 mln złotych.

– Wszyscy pracownicy Res-Drobu otrzymali już wypowiedzenia z pracy i do końca marca pożegnają się z firmą. Zaległości wobec pracowników są duże. Dlatego, aby je jak najszybciej zaspokoić, zwróciłem się o blisko 2 mln zł do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, które potem będę musiał zwrócić ze sprzedaży majątku – powiedział w rozmowie z serwisem nowiny24.pl syndyk Jan Stanisław Zawada.

Na pokrycie odpraw, jak mówi syndyk, potrzebne będą dodatkowe 3 mln złotych.

Jak podaje Portal Spożywczy, w pierwszym kwartale ubiegłego roku zadłużenie spółki wynosiło 126 mln złotych. Znacznie jednak wzrosło, szczególnie w ostatnich miesiącach – do 180 mln zł.

Zakład Res-Drob jeszcze trzy lata temu eksportował 80 proc. swojej produkcji do Europy i Azji. Mowa m.in. o Niemczech, Francji, Czechach, Wietnamie czy Kazachstanie. Każdego dnia przeprowadzano w nim ubój 120 tysięcy kurczaków.

Jak informowaliśmy, rekordowa liczba firm wpadła w 2022 roku w niewypłacalność – ponad 2,7 tys. Niewiele z nich ogłosiło jednak upadłość. Puls Biznesu zwraca uwagę, że większość starała się ratować poprzez wniosek do wierzycieli o restrukturyzację zadłużenia. Rzeczpospolita podkreśla, że ich liczba wzrosła w ub. roku aż o 30 proc.

Kresy.pl / wprost.pl / portalspozywczy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply