Ukraińska firma „UkrInnMasz” zaprezentowała model-makietę lekkiego, pływającego bojowego wozu piechoty BMP Kewlar-E. To obecnie jedyny projekt ukraińskiego BMP w takiej postaci.
W piątek podczas wystawy „Broń i bezpieczeństwo”, ukraińska firma „UkrInnMasz” zaprezentowała prototyp nowego opancerzonego wozu bojowego piechoty „Kewlar-E” na podwoziu gąsienicowym.
Maszyna jest przeznaczona do transportowania desantu żołnierzy wojsk zmechanizowanych i zapewniania im wsparcia ogniowego podczas boju. Wóz zaprojektowano też do niszczenia współczesnych pojazdów opancerzonych i nieopancerzonych, nisko i wolno latających celów powietrznych (dronów), celów nawodnych podczas działań przybrzeżnych i innych celów, na dystansie do 5 km.
Nowy wóz bojowy piechoty potrafi pokonywać przeszkody wodne i może strzelać zarówno z miejsca, jak w ruchu oraz wpław. Posiada wysokie właściwości jezdne, potrafi śledzić czołgi, z marszu pokonywać okopy, transzeje i przeszkody wodne. Może przewozić 6-osobowy desant.
Wsparcie ogniowe żołnierzy umożliwiać ma moduł bojowy BM-3M Szturm, z „klasycznym” asortymentem uzbrojenia. W skład uzbrojenia modułu wchodzą zatem: armata automatyczna 3TM1 kal. 30 mm, karabin maszynowy KT-7,62 kal. 7,62 mm, granatnik automatyczny AG-17 kal. 30 mm, system stawiania zasłon dymnych oraz nowoczesny, cyfrowy kompleks kierowania ogniem.
Serwis „Defense Express” zaznacza, że na prototypie-makiecie zamontowano moduł Szturm, ale na prototypie przeznaczonym do testów będzie zainstalowany moduł Parus, jak w BTR-4. Wiadomo, że ukraińscy wojskowi są zainteresowani unifikacją modułów bojowych i dlatego chcą Parus będzie radził sobie na platformie gąsienicowej.
Zobacz: Ukraina: nowy moduł bojowy „Wola” dla wozów bojowych piechoty [+FOTO / +VIDEO]
Pojazd został zbudowany na bazie zmodyfikowanego, sowieckiego podwozia MT-LB. Analogiczne stosowane jest np. w samobieżnych armatohaubicach 2S1.Pod względem opancerzenia, producent twierdzi, że odpowiada ono standardowi NATO STANAG 4569 poziom 2. Oznacza to, że „Kewlar-E” potrafi wytrzymać ogień prowadzony od przodu z wielkokalibrowego karabinu maszynowego kal. 12,7 mm, a z innych stron posiada standardową ochronę przeciw pociskami broni kal. 7,62 mm.
Według „UkrInnMasz”, zbudowany ma zostać nowy kadłub z koniecznym poziomem opancerzenia, który miałby nie ustępować poziomowi ochrony BTR-4.
Łączna masa nowego BMP, według zaprezentowanych danych, ma być nie większa niż 15,5 tony, co odpowiadałoby masie 2S1. Docelowo silnik sowiecki (rosyjski) ma zostać zastąpiony nowym, nowoczesnym silnikiem z zagranicy – z USA, Europy lub z Azji.
Ponadto, Kewlar-E posiada nowoczesne systemy dookolnej obserwacji wideo, co umożliwia załodze i desantowi obserwację otoczenia pod osłoną pancerza.
„Defense Express” przypomina, że pierwsze wizualizacje wozu w ramach tego projektu opublikowano w 2018 roku. Pod koniec ubiegłego roku w sieci pojawiły się zdjęcia pierwszego prototypu Kewlar-E.
Portal zaznacza też, że obecnie na Ukrainie nie są produkowane żadne własne bojowy wozy piechoty, podczas gdy w armii jest na nie bardzo duże zapotrzebowanie. Ukraińcy muszą w związku z tym kupować je za granicą, przy czym są to stare, często poradzieckie wozy BMP-1 i BMP-2, a nie nowoczesny sprzęt. Co więcej, na Ukrainie na razie jest bardzo mały wybór projektów takich pojazdów. W zasadzie, póki co w formie zbudowanej istnieje tylko opisany prototyp wozu Kewlar-E. Pozostałe, jak BMP-U z zakładów w Charkowie i podobny wóz od „Ukrajinśkoji bronetechniky” istnieją tylko na papierze i małych, plastikowych modeli.
Czytaj także: W 2020 roku ukraińska armia otrzymała ponad 200 bojowych wozów piechoty wyremontowanych w Żytomierzu
defence-ua.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!