W ukraińskim Internecie pojawiły się nagrania, na których widać w jak bestialski sposób obchodzą się z demonstrantami milicjanci w Kijowie. Na nagraniu widać jak milicjanci katują leżących ludzi, słychać też głosy „na kolana bydło!” oraz często odgłosy uderzeń pałką.
Norwegia, Dania i Islandia są gotowe udzielić gwarancji bezpieczeństwa dwóch innym państwom Europy Północnej.
Deklarację taką złożył w poniedziałek premier Norwegii Jonas Gahr Store, który zapowiedział w imieniu swojego państwa, ale także Islandii i Danii, szybką zgodę na przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO. Uznał on, że te dwa państwa "już spełniają kryteria sojuszu wojskowego", a "Ich członkostwo wzmocni bezpieczeństwo Sojuszu Północnoatlantyckiego" - zacytował portal Forsal.
Norwegia, Dania i Islandia zadeklarowały, że są gotowe udzielić pomocy Szwecji i Finlandii wszelkimi niezbędnymi środkami, jeśli zostaną one zaatakowane jeszcze zanim zostaną przyjęte do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Gwarancje takie przedstawili premierzy trzech nordyckich państw już należących do NATO.
Polska zwróci się do NATO o zwiększenie liczebności żołnierzy na granicach z Rosją, ale też o rozmieszczenie ich w stałych bazach - oświadczył wiceszef MSZ Marcin Przydacz w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla „El Mundo”. Wiceminister bierze udział w przygotowywaniach szczytu NATO, który odbędzie się w czerwcu w Madrycie.
Według mojej opinii (prezydent Rosji) Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym - oświadczył wiceszef MSZ, cytowany przez PAP. „Nie można wykluczyć żadnego scenariusza, także takiego, że Putin włączy Polskę do swoich planów ekspansjonistycznych” - dodał.
Przydacz zwrócił uwagę, że Rosja próbuje zakłócić przekazywanie przez Zachód broni dla Ukrainy, bombardując drogi i linie kolejowe po stronie ukraińskiej, a nawet próbując akcji sabotażowych. „Gdyby jednak zaatakowała po stronie Polski, byłby to casus belli, chociaż na razie do tego nie doszło. Zatrzymaliśmy jednak kilka osób szpiegujących na granicy" - powiedział.
Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO zwiększyłoby bezpieczeństwo regionu bałtyckiego, powiedziała estońska minister spraw zagranicznych Eva-Maria Liimets. (więcej…)
Saudyjski, państwowy koncern naftowy Saudi Aramco odnotował w bieżącym roku znaczący wzrost zysków.
Saudi Aramco odnotowało w niedzielę 82-procentowy wzrost zysków w pierwszym kwartale, podsycany globalnym wzrostem cen ropy, który uczynił z niej firmę o największej szacunkowej wartości. Informacja ta, to kolejna pozytywna wiadomość dla Arabii Saudyjskiej, gdzie dynamicznie rosnący sektor naftowy napędza najszybsze tempo wzrostu gospodarczego od dekady, jak napisał portal Middle East Eye. Według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB Arabii Saudyjskiej ma wzrosnąć w 2022 r. o 7,6 proc.
Dochód koncernu netto za pierwsze trzy miesiące roku bieżącego wyniósł 39,5 mld USD i był wyższy o 21,7 mld USD w porównaniu z tym samym okresem w 2021 r. Jest on "spowodowany głównie wyższymi cenami i wolumenem sprzedaży ropy naftowej oraz lepszymi marżami downstream”, napisano w komunikacie prasowym Saudi Aramco.
Według serbskich źródeł dwóch obywateli Polski zostało zatrzymanych za fotografowanie fabryki broni.
Polacy zostali zatrzymani przez straż zakładową, gdy zaczęli uciekać spod fabryki broni "Sloboda" w serbskim mieście Čačak. Strażnicy przetrzymali ich do czasu przybycia policji. Policjanci sprawdzili smartfony zatrzymanych. Okazało się, że były na nich fotografie zarówno dróg dojazdowych do "Slobody" jak i dwa zdjęcia terenu samego zakładu, jak podał serbski portal Novosti.
Portal podaje inicjały zatrzymanych Polaków: J. L. i K. J. Pierwszy ma 26 lat, a drugi 42. Jak napisał, zatrzymani "niezręcznie" tłumaczyli się, że fotografują przyrodę i nie wiedzieli, że mieli przed sobą fabrykę wojskową.
Rosyjska ofensywa w Donbasie straciła impet i została znacznie opóźniona. Pomimo początkowych postępów na niewielką skalę, Rosji nie udało się osiągnąć znaczących zdobyczy terytorialnych w ciągu ostatniego miesiąca, jednocześnie utrzymując stale wysoki poziom strat - przekazał brytyjski wywiad.
"Rosja prawdopodobnie poniosła obecnie straty jednej trzeciej sił lądowych, które zaangażowała w lutym" - oszacowali Brytyjczycy.
Według brytyjskiego wywiadu dotychczasowe opóźnienia w ofensywie "prawie na pewno zostaną spotęgowane utratą kluczowych czynników wspomagających, takich jak sprzęt pomostowy oraz wywiadowcze, rozpoznawcze i zwiadowcze drony".
jesli biegali z banderowskmi flagami…nie mam oporów by dostali jeszcze większe baty!!!! a jak wiecie nie brakowało tam „europejczyków” spod znaku czerwono czarnej faszystowskiej hołoty
Banderowskich flag było więcej niż ukraińskich,więcej było tylko idiotów z Polski w rodzaju Kaczyńskiego.
Dokładnie niech się pozabijają nawzajem potomkowie banderowców. Szkoda, że nasz kraj jest rządzący przez tych co jest i nie jest wystarczająco silny, bo można to byłoby wykorzystać dla dobra Polski!