Na Białorusi ogłoszono reżim operacji antyterrorystycznej, a armia i służby specjalne tego kraju są „gotowe do reagowania na wszelkie prowokacje ze strony sąsiednich krajów”, powiedział białoruski minister spraw zagranicznych Władimir Makiej rosyjskiej gazecie Izwiestija w wywiadzie opublikowanym 14 października.

W piątkowym wywiadzie dla rosyjskiej gazety Izwiestija białoruski minister spraw zagranicznych Władimir Makiej poinformował, że na Białorusi ogłoszono reżim operacji antyterrorystycznej, a armia i służby specjalne tego kraju są „gotowe do reagowania na wszelkie prowokacje ze strony sąsiednich krajów”.

“Widzimy, jak Ukraina mówi: Jesteśmy biali i puszyści, nie planujemy niczego na granicy z Białorusią. Dziś niestety świat stał się tak nieprzewidywalny, że nie możemy nikomu uwierzyć. Dlatego musimy dbać o nasze własne bezpieczeństwo,  jak powiedział prezydent Białorusi, musimy chronić nasz naród i upewnić się, że okupant nie zagarnie ani jednego metra naszej ziemi. Głowa naszego państwa odbyła szereg spotkań z organami ścigania, wprowadzono reżim operacji antyterrorystycznej. Istotnie, pojawiły się informacje, że prowokacje były planowane przez poszczególne, sąsiednie państwa, związane niemal z zajęciem pewnych obszarów terytorium Białorusi. Oczywiście w obecnej sytuacji żaden taki sygnał nie powinien pozostać bez odpowiedniej reakcji. Dlatego Siły Zbrojne Republiki Białoruś, organy ścigania i służby specjalne są gotowe odeprzeć wszelkie prowokacje, które mogą przyjść z sąsiednich państw” – czytamy w wywiadzie.

Jak poinformował w czwartek dowódca połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy Serhij Najew, wojska ukraińskie są gotowe do ewentualnej ofensywy z Białorusi, a w razie potrzeby Siły Zbrojne Ukrainy mogą zwiększyć siły na północnej granicy.

“Jesteśmy gotowi do ofensywy z Białorusi już teraz. Musimy zrozumieć, że te oddziały, które gromadzą się na Białorusi, zwiększą swój stopień gotowości i stopień agresywności. W związku z tym dowództwo wojskowe będzie również budować nasze zdolności” – dodał.

Przypomnijmy, że ministerstwo spraw zagranicznych Białorusi wręczyło ambasadorowi Ukrainy w Mińsku Igorowi Kyzymowi notę, w której twierdzi, że Ukraina rzekomo planuje uderzyć na Białoruś.

„Ta informacja nie jest prawdziwa. Kategorycznie odrzucamy kolejne zapowiedzi białoruskiego reżimu. Nie wykluczamy, że doręczenie noty dyplomatycznej może być częścią planu Federacji Rosyjskiej, by przeprowadzić prowokację i dalsze oskarżenia Ukrainy” – podało ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy w oświadczeniu.

Ukraińskie ministerstwo dyplomatyczne wezwało też naród białoruski, by nie ulegał prowokacji i propagandzie.Ukraina nigdy nie wkroczyła na obce terytoria. Ściśle przestrzegamy podstawowych norm i zasad prawa międzynarodowego oraz Karty Narodów Zjednoczonych” – czytamy w oświadczeniu.

Białoruski resort obrony wydał oświadczenie, w którym grozi „szybką i twardą” reakcją w przypadku „prowokacji”. Oświadczenie opublikowano na kanale na Telegramie białoruskiego ministerstwa obrony.

“Odnotowujemy, że nasi sąsiedzi (Ukraińcy) obawiają się dzisiaj, że Siły Zbrojne Republiki Białorusi mogą prowadzić agresywne działania. Wciąż publikowane są informacje o rzekomo planowanym ataku z naszej strony. Nasza odpowiedź na to była i pozostaje taka sama: nie prowokujcie nas – nie będziemy z wami walczyć. Nie chcemy walczyć ani z Litwinami, ani z Polakami, a tym bardziej z Ukraińcami. Jeśli nie chcecie i nie podejmiecie złych kroków, nie będzie wojny” – przekazało białoruskie ministerstwo obrony.

“Nasze plany to plany obronne na wypadek, gdybyśmy zostali zaatakowani. Wtedy reakcja będzie natychmiastowa i ostra. Dlatego po raz kolejny przestrzegamy przed prowokacjami. Nie chcecie wojny z nami – my też jej nie chcemy” – podkreślił białoruski resort obrony narodowej.

Kresy.pl/Izwiestija

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    Czym oni chcą strzelać skoro ruscy ogołocili ich z amunicją której ruskim brakuje? Inną sprawą jest że Białorusini nie chcą walczyć z Ukrainą za ruskich w ruskiej agresji.